Tak to już jest, że kryzysowe sytuacje, większe lub mniejsze niepowodzenia, są często najlepszym testem przyjaźni. To w przysłowiowej biedzie jesteśmy w stanie stwierdzić, a właściwie przekonać się, na kogo tak naprawdę możemy liczyć. I czy rzeczywiście są to ci, których dotychczas nazywaliśmy przyjaciółmi?
Czasem bowiem okazuje się, że po prostu mylimy się w tej kwestii... A to, co w naszym mniemaniu jest prawdziwe, głębokie i niezmienne, tak naprawdę okazuje się być dość iluzoryczne, kruche i zależne od wielu czynników. Na przykład od tego, czy dobrze nam się wiedzie.
Sukces, powodzenie, pieniądze, działają bowiem niczym towarzyski magnes. I na odwrót - porażki, potknięcia, problemy, mogą niekiedy przybierać znamiona dżumy czy też trądu. W każdym razie działanie jest podobne - ludzie w takich sytuacjach odwracają się od siebie, unikają się nawzajem. Dosłownie i w przenośni chcą uciec jak najdalej od czegoś niewygodnego, nieprzyjemnego, czegoś, wobec czego są bezradni. Smutna to prawda, ale nierzadko zdarza się, że tak właśnie ludzka psychika funkcjonuje, takie są powszechne zachowania i reakcje. Takich też możemy mieć tzw. przyjaciół - tylko na te dobre dni...
Latami możemy żyć w słodkiej ułudzie i błogim poczuciu szczęścia, myśląc, że otaczają nas ludzie szczerzy, życzliwi, lojalni. Jest tak do momentu, gdy wydarzy się coś niepomyślnego. Wówczas życie w brutalny sposób weryfikuje nasze idylliczne wyobrażenia o przyjaźni. Niestety, ta weryfikacja często nie wypada najlepiej i kończy się rozczarowaniem. Na ogół kończy się też wtedy sama przyjaźń...
Okazuje się jednak, że do tego, by doszło do katastrofy w przyjacielskich relacjach, czasem nie potrzeba jakichś spektakularnych wydarzeń. Bywa, że wystarczy upływ czasu i odległość, by najpierw rozluźnić, a następnie niemal całkowicie zniszczyć niegdyś tak - wydawałoby się - mocne przyjacielskie więzi...
Tak zwyczajnie. Po prostu. Niemal niezauważalnie.
Nie bez przyczyny przecież mówi się, że przyjaźń jest niczym piękny, pełen różnokolorowych, pachnących kwiatów ogród, o który trzeba należycie dbać. Jeśli oczywiście zależy nam, by zachować to piękno na dłużej...
Naprawdę dobrze jest mieć na każdym etapie życia kogoś, z kim swobodnie się rozmawia, kogoś, w czyim towarzystwie świetnie się czujemy, na kim możemy polegać. Kogoś bliskiego po prostu.
Zmieniamy się, dojrzewamy, przemieszczamy się z miejsca na miejsce. Zmieniają się także ludzie wokół nas. W miejsce tych, którzy kiedyś byli dla nas bardzo ważni, pojawiają inni. Niby normalna kolej rzeczy. Często tak właśnie bywa. A jednak zdarzają się takie przyjaźnie, które są w stanie przetrwać wszystko - nic nie może ich zniszczyć. Ani odległość w czasie, ani też w przestrzeni. Wręcz przeciwnie, to nawet cementuje, umacnia przyjaźń. I to jest piękne, wyjątkowe, w takiej wieloletniej relacji bratnich dusz jest prawdziwa magia i niepowtarzalny urok.
Bo czyż nie cudownie jest spotkać się po latach, przegadać pół nocy przy butelce dobrego wina i w trakcie tej rozmowy usłyszeć od przyjaciela: mam wrażenie, że rozmawialiśmy wczoraj, nic się nie zmieniło, tak samo dobrze się rozumiemy - tak, jak kiedyś, jak zawsze...
W kontaktach z kobietami nic nie powinno być przypadkowe. Kiedy mężczyzna decyduje się zaprosić kobietę na randkę, powinien ją dokładnie zaplanować, dotyczy to zarówno miejsca, jak i czasu. Planując spotkanie na świeżym powietrzu należy mieć na względzie, że pogoda bywa zmienna. Warto więc pomyśleć o jakiejś alternatywie, by uniknąć np. deszczu, śniegu czy silnego wiatru. Cenną zaleta jest również punktualność. Kobiety nie lubią mężczyzn, którzy każą na siebie czekać. Jest to przecież domena płci pięknej i przez brak punktualności można zrazić do siebie potencjalną partnerkę. Warto wziąć pod uwagę ile czasu zajmie dotarcie na miejsce spotkania, ewentualne korki czy inne trudności i wyjść z domu troszeczkę wcześniej. Ważny jest również ubiór i wygląd. Powinny one być przede wszystkim stosowne do sytuacji. Nie należy nigdy z niczym przesadzać. Strój powinien być schludny i przede wszystkim czysty, dobrany do miejsca w którym ma odbyć się spotkanie, ale i taki w którym mężczyzna będzie się czuł dobrze i naturalnie. Częstym problemem jest długość pierwszej randki. Warto pozostawić trochę niedosytu w drugiej stronie i nie przedłużać spotkania nadmiernie. Takie krótkie, jedno- czy dwugodzinne spotkanie powinno wzbudzić chęć ponownego spotkania. Na spotkaniu warto zrównoważyć mówienie i słuchanie. Prowadzić rozmowę tak, by rozmówca czuł się doceniony i miał wrażenie, że wzbudził zainteresowanie. Wpłynie to z pewnością na to, że poczuje się w dobrze w twoim towarzystwie. Nie należy mówić wszystkiego co popadnie, wypowiedzi powinny być przemyślane, a słownictwo odpowiednie (bez wulgaryzmów czy przekleństw). Należy pamiętać, by nigdy nie narzucać się swoją osobą grugiej stronie. Słuchanie jest kluczem do sukcesu, dzięki temu istenie możliwość poznania rozmówcy, jego zainteresowań i pasji. Z pewnością dobrze widziane są komplementy. Kilka miłych słów wypowiedzianych do drugiej osoby sprawi, że poczuje się ona wyjątkowa. Docenienie drobnych rzeczy, jak uczesanie, zadbane dłonie, kolor pomadki pomoże w rozluźnieniu atmosfery, która na pierwszej randce jest zazwyczaj bardzo sztywna.
Nie bez powodu mówi się, że pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Dlatego, tak ważny jest nasz ubiór na pierwszej randce. Jak się ubrać żeby oczarować potencjalnego partnera? Oto garść sprawdzonych wskazówek.
Czuj się wygodnie
Pierwsza randka to wyjątkowa okazja. Wiele kobiet ma problem z doborem odpowiedniego stroju... Po pierwsze musi on być dobrany do miejsca i okoliczności. Sukienka koktajlowa będzie dziwnie wyglądać na spacerze po lesie, a szorty nie sprawdzą się w operze.
Po drugie musisz czuć się wygodnie i swobodnie. Nic nie może krępować twoich ruchów czy cię uciskać. W innym przypadku bardziej się skupisz na niesfornym ramiączku od biustonosza niż na aktualnie prowadzonej rozmowie.
Po trzecie zachowaj umiar. Wiadomo, że każda kobieta che się czuć piękna i seksowna. Zwłaszcza na randce. Ale w czasie tego pierwszego spotkania nie przesadzaj. Na ekstremalne mini przyjdzie jeszcze czas. Na pierwszej randce podkreśl tylko jeden atut.
Lubisz dekolty włóż spodnie lub dłuższą spódniczkę. Twoim atutem są nogi wybierz skromniejszą bluzkę. Dzięki temu pozostawisz męskiej wyobraźni pole do działania. Na odważniejsze stylizacje przyjdzie jeszcze czas...