Człowiek z reguły nie znosi samotności, ale czasem jest na nią skazany, gdyż nie może odnaleźć nikogo, kto by pasował do niego pod względem charakteru i stylu życia. Samotność dotyka także osoby po rozpadzie wieloletniego związku. Niezależnie od tego, czy jesteśmy zabieganymi ludźmi, czy wręcz odwrotnie, mamy aż nadto czasu, to jednak samotność daje się we znaki każdemu, kto chce dzielić swoje życie z drugą osobą. Portale randkowe to najpopularniejsza forma zawierania nowych znajomości poprzez internet. Dzięki nim dokładnie możemy wybrać idealną osobę, z którą będziemy chcieli zacząć znajomość. Warto omówić przed spotkaniem najważniejsze elementy takie, jak cele w życiu, zakładanie rodziny lub też prowadzenie życia wyłącznie we dwoje np. spędzając go na podróżach i realizacji najróżniejszych marzeń. Ludzie dzielą się na domatorów i wielkich podróżników, a zatem udany związek ułożymy sobie z kimś, kto podzieli nasz styl życia. Poglądy, dieta, styl ubierania się, gust muzyczny i inne z pozoru drobiazgi, mogą także być bardzo istotne podczas budowania relacji.
Kiedy Karolina rejestrowała się na portalu randkowym, robiła to bez większego przekonania. Jej znajomi mówili, że to działa, że w dzisiejszych czasach wiele par poznaje się właśnie w internecie, ale ona podchodziła do tego sceptycznie. "Przecież wirtualne rozmowy to nie to samo, co prawdziwe spotkania" – myślała. A jednak postanowiła dać sobie szansę i z ciekawości założyć profil. Wtedy jeszcze nie wiedziała, że ten mały krok zmieni jej życie.
Z kolei Marcin, inżynier z drugiego końca Polski, miał do portali randkowych zupełnie inne podejście. Był singlem od kilku lat i nie ukrywał, że zależy mu na znalezieniu kogoś na serio. Brakowało mu długich rozmów, wspólnych wieczorów i kogoś, kto dzieliłby z nim codzienność. Mówił sobie, że skoro technologia może pomóc w tylu aspektach życia, to dlaczego nie w miłości?
Ich pierwszy kontakt był dość przypadkowy – Marcin zobaczył zdjęcie Karoliny z kotem na ramiu i nie mogł się powstrzymać od komentarza. "Jeśli twój kot zaakceptuje mnie na pierwszej randce, to chyba mamy szansę?" – napisał z uśmiechem. Karolina zaśmiała się do siebie, czytając tę wiadomość, i odpowiedziała: "Zależy, czy masz w kieszeni smakołyki". I tak zaczęła się ich rozmowa.
Na początku było lekko i zabawnie – wymieniali się historiami z codziennego życia, opowiadali sobie o ulubionych filmach i muzyce. Karolina szybko zorientowała się, że Marcin to nie tylko facet o dobrym poczuciu humoru, ale również osoba, z którą można porozmawiać o wszystkim.
Z czasem rozmowy nabrały głębi. Opowiadali sobie o swoich marzeniach, planach na przyszłość, a nawet o tym, czego się boią. Karolina przyznała, że po kilku nieudanych związkach obawia się angażować. Marcin z kolei podzielił się swoim doświadczeniem samotności po przeprowadzce do nowego miasta. Oboje czuli, że ta znajomość jest czymś więcej niż tylko internetowym flirtem.
Przez pół roku rozmawiali niemal codziennie – najpierw przez wiadomości, potem przez wideorozmowy. Byli już pewni, że chcą się spotkać na żywo, ale życie rzucało im różne przeszkody – praca, zobowiązania, a nawet sytuacja zdrowotna Karoliny, która na kilka tygodni musiała odwołać wszelkie plany. Mimo to, Marcin nie rezygnował, a wręcz przeciwnie – był dla niej wsparciem, jakiego się nie spodziewała.
W końcu, w wakacje, udało się – zaplanowali wspólny weekend w Warszawie, w połowie drogi między ich miastami. Karolina przyjechała pierwsza i czekała na Marcina w kawiarni, którą wybrali jeszcze podczas jednej z rozmów. Gdy wszedł, spojrzała mu w oczy i poczuła, jakby widziała go nie pierwszy raz, a po prostu po długim czasie spotykała bliską osobę. Nie było niezręczności, nie było obaw – tylko radość, że w końcu są obok siebie.
Weekend minął im błyskawicznie – długie spacery, rozmowy, śmiech, a nawet pierwsze nieśmiałe gesty bliskości. Kiedy Karolina wracała do domu, wiedziała, że to nie była tylko wakacyjna przygoda. Marcin myślał o niej tak samo.
Dziś są razem od trzech lat i często wspominają ten pierwszy krok – decyzję o założeniu profilu na portalu randkowym. "Gdybym się wtedy nie przełamała, nigdy bym go nie poznała" – mówi Karolina. "A ja nigdy bym nie odkrył, że miłość może być tak blisko, nawet jeśli zaczyna się od rozmów na ekranie" – dodaje Marcin.
Ich historia jest dowodem na to, że warto dać sobie szansę – bo nigdy nie wiesz, kto czeka po drugiej stronie ekranu. Być może to właśnie tam zaczyna się Twoja wielka miłość.
Partnerstwo jest najpowszechniejszym w obecnych czasach modelem związku, który stale wzrasta na popularności. Na czym zatem ono polega i jakie cechy musi spełniać tego rodzaju relacja?
Partnerstwo to nic innego jak dzielenie obowiązków między dwie żyjące ze sobą osoby oraz podejmowanie przez nie wspólnych decyzji. Relacje damsko-męskie tego typu muszą cechować się kompromisem w każdej sytuacji. Ważne jest poszukiwanie rozwiązania, które będzie korzystne dla obu stron, tak aby żadna z nich nie poczuła się w pewnej mierze poszkodowana. Rozmowa jest kolejną istotną kwestią, która stanowi podstawę związku partnerskiego. Nazywanie swoich potrzeb i wzajemne dopełnianie się oraz słuchanie tego, co ma nam do powiedzenia druga osoba, jest niezwykle ważne.
Pomoc w trudnych chwilach lub obowiązkach domowych oraz nieustanne wpieranie partnera umacnia związek i przekształca go w stabilną relację opartą na zaufaniu, szacunku i bezpieczeństwie. Każdy z nas chce się czuć kochany i mieć świadomość tego, że w razie kłopotów ma na kogo liczyć. Prócz harmonii między obojgiem zakochanych, ważna jest także prywatność dla każdego z osobna. Czas spędzony tylko we własnym towarzystwie oraz spełnianie swoich pasji stanowi swobodę, która pozytywnie wpływa na związek. Odpowiedzialność za utrzymanie ogniska domowego stanowi kolejną ważną cechę w związku partnerskim, w którym to obie połówki powinny dzielić się rachunkami, pracą czy wychowywaniem dzieci.
Związek partnerski jest nowoczesnym modelem rodziny, w którym zarówno kobieta, jak i mężczyzna odgrywają podobne role, uzupełniając się nawzajem i pomagając w rozwiązywaniu problemów przy wspólnym podejmowaniu decyzji.