Rozwód jest życiową sytuację, która dotyka wielu, ale jak wiadomo, to wyjątkowo ciężki okres powodujący dosyć często depresję i brak chęci do dalszego realizowania swoich celów. Dzieje się to zazwyczaj wskutek niedopasowania od samego początku związku. Niezgodność powoli daje się we znaki, a po miesiącach lub nawet latach związek sam się dosłownie rozpada. Serwisy randkowe mogą bardzo pomóc każdej osobie w takiej sytuacji. Nie wszyscy tam zarejestrowani to ludzie szukający pierwszego partnera, ponieważ zdecydowana większość przeżyła już złe chwile w życiu partnerskim. Rozpacz po rozwodzie długo boli, jednak znajdując połowę z takim samym bagażem emocjonalnym, kryzys ten można wyleczyć i zacząć żyć na nowo. Nikt nas nie zrozumie tak doskonale, jak druga skrzywdzona osoba. Wspólna rozmowa o tym, co się wydarzyło, pomoże pozbierać myśli i wrócić do zwyczajnego życia realizując swoje cele i marzenia. Związki zaczynające się poprzez serwisy randkowe są bardzo popularne i powszechnie uznawane za dobrą metodę poznania kogoś na całe życie.
Każde stworzenie chce żyć i człowiek nie jest wyjątkiem od tej prostej zasady. Ludzie często skarżą się na życie w ogóle, lecz boją się śmierci i są szczęśliwi gdy słyszą o przedłużającym się ludzkim życiu. Życie jest krótkie i dlatego powinno się korzystać z każdej chwili.
Pomimo wszelkich problemów i trudności ludzie znajdują wiele powodów do życia np. człowiek trafiając do szpitala i cierpiąc na ból fizyczny i samotność wierzy, że wyzdrowieje. Dlaczego?
Ponieważ strach przed śmiercią i chęć do życia daje mu wiele nadziei. Ludzie jako cel swojego życia stawiają dążenie do szczęścia, które znajdują w miłości, życiu rodzinnym, przyjaźni, pracy, małżeństwie i religii.
Zależnie od wieku, pozycji społecznej i płci ludzie chcą osiągnąć w życiu coś szczególnego i to osiągnięcie sprawia, że warto żyć.
Osiągnięcie zazwyczaj opiera się na miłości, przyjaźni, wolności i innych moralnych wartościach, których ocena w przeliczeniu na pieniądze lub dobra materialne jest niemożliwa. Są ludzie, którzy za cel swojego życia stawiają rozwijanie kariery zawodowej, prowadzenie interesów, pomnażanie pieniędzy i zdobywanie władzy. Przez całe swoje życie zabiegają o pieniądze i władzę tylko po to, aby w starszym wieku odkryć, że te wartości są przemijające i bezwartościowe. Ale jest dla nich za późno. Umierają bez miłości rodziny i przyjaciół.
Starsi ludzie zazwyczaj żyją przeszłością. Pamiętają wszystkie przeszłe wydarzenia, które pozwalają im doświadczyć szczęścia, uczucia, że są kochani i potrzebni. Pragną móc żyć długo, w spokoju i dobrym nastroju.
Samotność jest w dzisiejszych czasach stanem skrajnie niepożądanym dla większości osób, ponieważ specyfika dzisiejszych czasów zdaje się sprzyjać osobom otwartym, towarzyskim i chętnym do dzielenia się swoją prywatnością w sieci. Osoby samotne, nawet jeśli swoją samotność lubią i uważają ją za sprzyjającą codziennemu funkcjonowaniu, siłą rzeczy zaczynają zatem żyć w bolesnym przekonaniu, że jest z nimi coś nie tak, a przecież zupełnie nie musi tak być. Ktoś mógłby jednak trzeźwo zauważyć, że człowiek w swojej naturze jest istotą całkowicie społeczną, a więc odcinanie go od innych ludzi wydaje się zachowaniem z tą naturą sprzecznym, które mogłoby być destruktywne. Tutaj pojawia się jednak jeszcze zagadnienie introwertyzmu, które również jest dosyć złożone, a ludzie bardzo często mają nawyk postrzegania tego tematu w całkowicie błędny sposób. Okazuje się zatem, że problem samotności jest zaskakująco złożony i obejmuje wiele różnych wątków, którym warto się przyjrzeć, by móc przynajmniej spróbować rzetelnie sprawdzić, czy samotność jest dla człowieka stanem sprzyjającym, neutralnym czy szkodliwym.
Czy introwertyk musi być samotnikiem?
Introwertyzm jest typem osobowości, który został odkryty w toku badań socjologicznych przez Carla Gustava Junga. Introwertyk czerpie siłę z wyciszenia i spokoju, a przy tym jest raczej typem uprzejmego słuchacza niż mówcy. Ekstrawertyk ma natomiast tendencję do czerpania siły do życia z kontaktów z ludźmi, więc można śmiało przyznać, że te dwa typy są na dwóch różnych biegunach. Czy introwertyk, będący osobą, która znaczną część życia przeżywa wewnątrz siebie samego, jest niejako skazany na samotność? To jest już zwyczajnie niemiły i krzywdzący stereotyp, ponieważ introwertyk najczęściej nie ma nic przeciwko samotności, ale zdecydowanie nie jest tak, że stawia on ją ponad zaufanych przyjaciół. Warto przy tym nadmienić, że bardzo często wszelkiego rodzaju osoby publiczne są jednocześnie introwertykami, którzy siłę do publicznych wystąpień czerpią po prostu z wyciszenia i stabilizacji, a niekoniecznie z reakcji tłumu na ich słowa i zachowania.
Czy samotność jest stanem szkodliwym?
Wiele osób ma tendencję do pozostawania w totalnej samotności na swoje własne życzenie, ponieważ uznają, że są wtedy w stanie poświęcić się w pełni swoim pasjom i zainteresowaniom, a przy tym czują się zwyczajnie niekomfortowo podczas spotkań w miejscach publicznych. Taki stan nie musi być destruktywny, ale bardzo łatwo może się takim stać. Życie w samotności wymaga bowiem perfekcyjnego wręcz zorganizowania i skupienia się na swoich obowiązkach, by utrzymać pożądany rytm codziennego życia. Warto przy tym nadmienić, że samotność dosyć sprawnie może się obrócić przeciw nam i zacząć nam szkodzić w codziennym życiu. Może się okazać, że stracimy dystans do nas samych, przez co wszelkiego rodzaju żartobliwe zaczepki staną się dla nas znacznie bardziej drażniące niż powinny być. Może być też tak, że samotność nas przytłoczy i sprawi, że nie stanie się ona dla nas umiłowanym stanem wolności, w którym z radością poświęcamy się pasjom, lecz stanem przymusu, w którym nagle możemy już robić cokolwiek, byleby samemu. Warto też zauważyć, że zdolności personalne są takie, jak wszelkie inne i one również zardzewieją, jeśli nie będziemy z nich korzystać, co niechybnie odbije się na naszych kontaktach ze znajomymi.
"Samotność do".
Samotność potrafi być dobrym stanem, który sprzyja kreatywności i dogłębnemu poznaniu samego siebie, ale wiąże się przy tym z komfortem, który część osób bez zastanowienia postawi ponad swoim zdrowiem. Samotność warto utożsamiać z pojęciem wolności, która powinna być jednak wolnością do robienia konkretnych rzeczy, a nie wolnością od ludzi i głośnego życia publicznego. Całkowite odcięcie praktycznie nigdy nie będzie nam sprzyjać: szybko zauważymy, że stajemy się bardziej nerwowi, drażliwi, a przy tym podświadomie będziemy czuć, że to nie jest w porządku i będzie nam głupio w sytuacjach społecznych. Zdrowa samotność potrafi pięknie i kreatywnie ubarwić nam życie, ale nie powinno się z nią przesadzać.