portal randkowy smartpage.pl
Zdjęcie na portalu randkowym
Płeć: Mężczyzna Imię: Nie podano Wiek:44 Wzrost: 178 Sylwetka:Nie podano Dzieci: Nie podano Wykształcenie:Nie podano Województwo: Mazowieckie Miasto: Maków Mazowiecki Styl:Nie podano Mieszkam:Nie podano Szukam tutaj:Nie podano Pierwsza randka:Nie podano Znak zodiaku:Nie podano

Szukam kobiety która nie szuka,przygód tylko stałego związku

przyjazny punktualny słodziutki wrażliwy

Miłość, miłość, miłość – ile się o niej słyszy w XXI wieku? Ludzkość zaczyna być wylewna, nadużywa słów „kocham cię”, obiecuje wiele swojej ukochanej, ukochanemu a połowy nawet nie dotrzymuje. Skupmy się na jednym… Miłość między, tradycyjnie, kobietą a mężczyzną. O czym słyszymy? Czternastolatki tracą cnotę ze swoimi piętnastoletnimi „mężczyznami”, bo przecież miłość fizyczna to wszytsko. Niedojrzali nastolatkowie decydują się na seks, choć nie wiedzą, jakie pociąga to za sobą konsekwencje. Byle wcześniej, byle iść do przodu, byle nie być ostatnim z klasy, świętobliwym… Młodzi nie chcą nawiązywać więzi psychicznej, bo i po co wiązać się z kimś? Przecież utrata, która jest możliwa w każdym momencie, boli. A należy korzystać z życia, chwytać dzień, carpe diem i tak dalej. Czy na pewno? Zmiana w rozumieniu pojęcia "miłości" Dziś słowo "miłość" ludzkość utożsamia przede wszystkim z miłością fizyczną, w najlepszym wypadku - z uczuciem między zakochanymi. A przecież "miłość" oznacza chęć czynienia dobra względem drugiej osoby. Czy pragnąc, by ktoś mi się oddał, chcę dobra dla partnera, partnerki czy dla siebie samego? Robić świadomie

W polskich szkołach prowadzone są, owszem, lekcje wychowania do życia w rodzinie. Jednak jakie jest to wychowanie? Uczeń, jeśli tylko poprosi rodziców, może wypisać się z uczęszczania na zajęcia, a jeśli nawet chodzi na nie – nie podlega to nawet ocenie. Zajęcia prowadzi przeważnie nauczyciel od języka polskiego lub historii przykładowo, choć w jaki sposób mają oni przekazać informacje, zainteresować, pobudzić do myślenia? Najłatwiejszym sposobem, zamiast rozmowy, jest puszczenie filmu lub dyktowanie długich notatek – albo wygłoszenie niekończącego się monologu. Czy nie lepszą opcją byłoby prowadzenie wychowania do życia przez osobę obeznaną w temacie, czyli seksuologa lub psychologa? Nie, pewnie za duże koszta lub coś w ten deseń… Wyginęła czy jednak nie?

Pojęcie „cnoty”, kiedyś o zabarwieniu bardzo pozytywnym, teraz zaczyna zabarwienie to zmieniać. Wyśmiewane są dziewice, choć i to określenie nie jest dziś dobrze sprecyzowane, mocno, bardzo mocno ponaciągane. Jakby to obecność błony dziewiczej świadczyła o cnocie! Niestety, żyjemy w czasach, gdy wartości - kiedyś ogólnie uważane za dobre, szlachetne – wymierają. „Masz szesnaście lat i nadal tego nie robiłaś, robiłeś? Nie żyjemy w prehistorii!”. Chęć wzbudzenia podziwu Aktualnie nastolatki są tak zakompleksione, że za wszelką cenę chcą być podziwiane, szanowane przez rówieśników. Potrzeba bycia podziwianym istnieje od zawsze, taka już natura ludzka. Ale liczenie się ze zdaniem społeczeństwa, z opinią stało się swego rodzaju obsesją. Dążą do tego, by ich respektowano. Nastolatkowie myślą, że wzbudzą podziw w swoim gronie, chwaląc się, ile to już lasek wyrwali, z iloma chłopakami się przespali. Warunki odpowiednie Koleżanka, obeznana w temacie, zachęca: „to już czas, nie ma na co czekać”. Chłopak – nalega. Co robić, co robić? Spożyć alkohol dla dodania odwagi, przecież to najlepszy sposób, tak będzie najłatwiej. Im więcej alkoholu, tym mniej myślenia, łatwiej o złamanie zasad, którymi się kierowało. A później zdziwienie – „ja jestem w ciąży? Jakim cudem?”

Facet nie szanuje

Mówi się, że w XXI wiek to czasy kryzysu małżeństwa. Czy sposób się temu dziwić? Mężczyzna zwyczajnie nie uszanuje – choć nie sprawdza się to w stu na sto przypadków, zawsze są wyjątki – kobiety, która zdecydowała się na bliskość przy pierwszym spotkaniu. Kobiety, pozwólnie przejąć inicjatywę rycerzom, pozwólcie im się powysilać. Faceci we krwi mają zdobywanie, od początku nie mogą mieć zbyt wygodnie, bo później z manipulowaniem nimi będzie bardzo trudno. Pozytywne zmiany? Może jednak dokonują się powoli zmiany? Coraz głośniej słychać o organizacjach typu „Ruch Czystych Serc” i coraz mniej osób – a przynajmniej nie publicznie – je wyśmiewa. Cnoty się nie odzyska, dlatego czy nie lepiej zastanowić się, zanim podejmie się nieodwracalną – a jakże ważną – decyzję? Jeżeli już decyzja – taka czy inna – zostanie podjęta, po co mówić całemu światu o swoim życiu intymnym? Czy to, co intymne, nie lepiej zachować tylko dla siebie i osoby najbliższej?

Przyjaźnie i znajomości stanowią bardzo istotną część naszego życia. Niestety często dzieje się tak, iż są one zaniedbywane na rzecz pracy, domu, rodziny. W nadmiarze obowiązków czasem zatracamy więzi, które budowaliśmy przez lata. W jaki więc sposób nie dopuścić do tego i ożywić relacje z innymi ludźmi? Przede wszystkim musimy wygospodarować dla nich czas, jest to warunek konieczny do podtrzymania relacji. Możemy ustalić sobie jeden wieczór w tygodniu, który przeznaczymy na ten właśnie cel. Niezwykle istotne są kontakty bezpośrednie, w takiej relacji ludzie otwierają się na siebie, pogłębia się ich empatia. Warto zatem razem wyjść do restauracji, do kawiarni lub na spacer. W taki sposób nie tylko zadbamy o przyjaźń, ale będziemy również otwarci na nowe znajomości. Jeśli chodzi o bliskie nam osoby musimy zwracać na nie uwagę i dawać im do zrozumienia, że są dla nas ważni. Co możemy w tym kierunku zrobić ? Pamiętajmy o urodzinach, rocznicach, kupmy prezent, wyślijmy kartkę okolicznościową, podarujmy im coś z okazji świąt. Pamiętajmy, aby wzmacniać kontakt poprzez rozmowy telefoniczne, przy pomocy komunikatorów internetowych czy wysyłając miłą wiadomość sms. Stosując takie środki z pewnością więzi umocnią się i rozszerzą.

Tytuł niniejszego artykułu może brzmieć nieco dziwnie. Pewnie zastanawiasz się w tej chwili, jak w ogóle można bać się otrzymywania czegoś wspaniałego w życiu? A jednak jest to możliwe – i sporo osób tak właśnie czyni. Sami blokują sobie dostęp do wszystkiego, co dobre w ich życiu. Co takiego w takim razie robią? I jakiego typu zachowania warto zatem unikać?

Miłość, sukces, pieniądze, bogactwo, sława, rodzina, dobra praca itd. to tylko niektóre z pragnień ludzkich. Nie ma nic niestosownego w tym, że człowiek ma ochotę właśnie na coś takiego. Wszak w życiu chodzi o to, żeby żyć szczęśliwie, czuć się spełnionym i uwolnić się od cierpienia. Jeśli człowiek dąży do osiągnięcia czegoś, co niesie ze sobą jakąś wartość dla niego samego, otoczenia czy też nawet świata to przecież jest to fantastyczna sprawa. Nie sądzisz? Niestety, ten sam człowiek może również stanowić dla siebie przeszkodę. Często widać na co dzień, jak wzbrania się on od przyjęcia czegoś dobrego. Stwarza on w ten sposób coś, czego dla własnego dobra nie powinien robić. Co takiego zatem czyni?

Należy w tym miejscu coś zrozumieć. Miłość, dobro czy pieniądze itd. są wspaniałe wtedy, kiedy człowiek się nimi dzieli. Dzięki temu tworzy się tzw. przepływ i to, co piękne ma swoją drogę, którą po prostu płynie. To nic innego jak przekazywanie pewnych wartości. A poprzez przekazywanie tworzy się ich więcej. Tak więc ma to zbawienne skutki na życie człowieka. Jednak… mentalność ludzka nie jest na to nastawiona – zamiast przyjmować i przekazywać, następuje blokowanie. Można to łatwo zauważyć w życiu codziennym.

Pomyśl teraz nad czymś takim. Czy ludzie chętnie przyjmują pochwały i dobre słowo? Komplementy? Albo pieniądze czy inną materialną korzyść za jakieś okazane wsparcie lub pomoc? Nie zawsze nawet patrzą dobrze na sukces, jaki osiągnęli. Jako ludzie jesteśmy w dużej mierze tak warunkowani od najmłodszych lat, że następnie nie jesteśmy w stanie wiele w życiu przyjąć. Uczy się nas przesadnej skromności, nieżądania od nikogo korzyści za okazaną pomoc, pracę, wsparcie itd. I owszem, jest to mądre – ludzie skromni, którzy pomagają, są naprawdę niezwykłymi ludźmi. Problem natomiast stwarza się wtedy, kiedy ktoś niespodziewanie wynagradza ich pochwałami, dobrymi słowami czy jakimiś korzyściami materialnymi. Wyuczony wzorzec zachowań nie pozwala im tego przyjąć, albowiem twierdzą oni, że nic wielkiego w zasadzie nie zrobili i nie zasługują na żadne pochwały i korzyści. Taka skromność niestety skutecznie blokuje napływ wszelkiego dobra. Być może teraz nasuwa Ci się myśl, iż to przecież chwalebne i wspaniałe jest nie przyjmować żadnych pochwał, pieniędzy czy innych dóbr np. za okazaną pomoc. Pozwól jednak coś wyjaśnić.

Wyobraź sobie, że pomogłeś komuś w uporaniu się z jakąś czynnością. Robiłeś to oczywiście bezinteresownie i nie myślałeś o nagrodach. A jednak niespodziewanie osoba, której pomogłeś, chwali Cię i daje Ci pieniądze za okazaną pomoc. Co w takim przypadku zrobiłaby większość ludzi? Nie przyjęłaby ani jednego, ani drugiego. A co Ty byś zrobił? Powracając do tematu. Kiedy ktoś obdziela Cię czymś dobrym, jest to znak od tej osoby, że uznaje Cię za wspaniałego człowieka i uważa, że należy Ci się jakaś nagroda. Ta osoba pragnie obdzielić Cię ze szczerego serca. Jeśli jednak nie przyjmiesz tego, co Ci daje, zrobisz dwie fatalne w skutkach rzeczy. Pierwszą jest to, iż odmówisz osobie, która pragnie Cię nagrodzić przyjemności z uczynienia tego – po prostu zrobisz jej przykrość. Drugą będzie po prostu to, iż zablokujesz dopływ dobra do swojego życia. Jak widać, każda ze stron na tym coś straci.

Weź też pod uwagę prosty fakt. Kiedy np. ktoś wynagradza Cię finansowo, to przecież pieniądze, które dostajesz, puścisz w obieg dalej. Stanie się tak, ponieważ coś za nie kupisz. Kupując coś od kogoś, dajesz też temu komuś szansę na zarobienie pieniędzy, natomiast ten ktoś również zrobi z nimi jakiś użytek. A jeśli są to komplementy i dobre słowa, to podniesiony nimi na duchu będziesz także komplementował innych. Widzisz? Tak właśnie tworzy się przepływ wszelkiego dobra. Dodać należy tutaj jeszcze jedną ważną rzecz. Nie żądaj nigdy jakiegoś zadośćuczynienia za okazaną pomoc, pracę czy wsparcie – to jest akurat nie fair. Natomiast jeśli ktoś oferuje Ci jakieś dobra, ponieważ pragnie Cię nimi obdzielić, przyjmij je i podziękuj. To jest właśnie właściwa postawa. Nie blokuj nigdy przepływu dobra, spraw, abyś był jego przewodnikiem.

Dostrzegasz już teraz, w czym rzecz? Rozumiesz już, dlaczego ludzie ciągle są pogrążeni w rozpaczy i cierpieniu? Dlaczego nie odnoszą sukcesów w życiu? Ponieważ nie przyjmują żadnego dobra, wzdragają się przed nim. Myślą, iż jest to niestosowne zachowanie. Jeśli jednak nie przyjmują, to też nie mają za bardzo czym się dzielić. Ty zrób inaczej. Kiedy dostajesz miłość, wsparcie, pomoc, zrozumienie, komplementy, pieniądze czy inne dobra to je przyjmij i ładnie podziękuj. W ten sposób dajesz sygnał życiu, iż jesteś gotowy i otwarty na wszelkie dobra, miłość i bogactwo. I nie zapomnij również obdzielać innych. Twórz przepływ, a nie blokadę