Ciężko określić, czym w istocie jest miłość. Nie podobna w sposób jawny przytoczyć jednej, słusznej definicji. Nie każdy nawet wierzy w realność tego uczucia. Nie każdy może powiedzieć, że tego doświadczył. A jeśli już- niestety nie zawsze musi być to miłość szczęśliwa. Świat to swoista loteria. Dziś możesz twierdzić, że na pewno się już nie zakochasz, bo przecież to dla mięczaków, a jutro poznać osobę, która od pierwszego wejrzenia zachwieje całym Twoim życiem. Warto podchodzić do swoich emocji z dystansem i nie angażować się zbytnio (zwłaszcza na początku relacji, gdy jeszcze nie wiemy, dokąd zmierza), w to, co niepewne, by nie żałować potem, że przez to ucierpieliśmy. Z drugiej strony- nie zamykajmy swoich serc na miłość. To największy błąd ze wszystkich. Czymże jest bowiem życie bez przeżywania pięknych emocji? Szarą, zimną pustynią. To tak, jak z porami roku- jeśli żyjesz w klimacie, w którym jest tylko lato, albo tylko zima- masz już dość rutyny. Nic nadzwyczajnego nie sprawia, że życie nabiera barw. Natomiast jeśli lato przeplata się z zimą- niecierpliwie czekasz na słoneczne dni i je doceniasz. Nie nastawiaj się więc, że wszystko w życiu pójdzie gładko. Być może zostaniesz zraniony/a kilka razy, by umieć doceniać to, co kruche. By cieszyć się podwójnie, kiedy już trafisz na osobę, z którą uda Ci się stworzyć naprawdę dobry związek. Skąd mamy wiedzieć, że to właśnie ta osoba? Nic nie da Ci pewności, ale uważna obserwacja to już wiele, ponieważ na jej podstawie można wyciągać wnioski i określić z dużym prawdopodobieństwem, czy Twoja obecna relacja zmierza w stronę czegoś głębszego. Wątpić jest rzeczą ludzką. I równie ludzkie jest dążenie do rozwiania tych wątpliwości. Zaufanie to klucz do szczęśliwego związku, ale przecież nie możesz wierzyć drugiej osobie w ciemno. Piszę więc ten artykuł, by ukoić wszystkie strudzone wątpliwością serca. Oto pięć cech prawdziwej miłości. Nie myśl, że na sto procent powiedzą Ci, czy osoba, z którą jesteś, faktycznie czuje do Ciebie to, co Ty do niej, bo jak wiadomo, każdy jest różny i inaczej to okazuje. Jednak dla lwiej części tej społeczności pewne standardy zostają zachowane. Oto one:
Skupienie....
Jest to fakt nie do podważenia- zawsze koncentrujemy uwagę na tym, co dla nas istotne. Tak więc poszukaj u swojej drugiej połówki symptomów świadczących o tym, że jesteś sporym kawałkiem jej życia, że zajmujesz jej myśli, a jej czyny oscylują wokół dbania o wasze wspólne dobro. Każdy nieco inaczej będzie się zachowywał, kiedy już wpadnie w sidła miłości, nieco inaczej przejawiał zainteresowanie, ale elementem wspólnym jest właśnie to, że czujesz, że do Ciebie lgnie. Jeśli od razu po pobudce pisze do Ciebie słodkie smsy albo wiadomości na messenger- to jest to. Jeśli pyta, jak się czujesz, a jeżeli czujesz się źle- pragnie Cię pocieszyć- tak, możesz przypuszczać, że są w to zaangażowane głębsze uczucia. Jeśli chce wam zorganizować jakieś atrakcje, byście razem spędzili wolny czas, chce przedstawić Cię rodzinie, zaprasza na domówkę do swoich znajomych, nalega, byście razem wykonywali jej/jego lub Twoje hobby- to jawny znak, że bardzo wczuł się w relację z Tobą. Jeśli nieco zmienił swój imprezowy tryb życia, by więcej weekendów spędzić z Tobą na oglądaniu komedii romantycznych, aniżeli w klubie- znalazłaś najpewniej swojego jedynego. Jeśli ona zaczęła czytać książki, które Ty lubisz, a sama wcześniej za nimi nie przepadała- dla kogóż innego by to robiła, jeśli nie dla Ciebie? Wyjście z ram swojej rutyny to nie takie łatwe zadanie, jakby się mogło wydawać. Zmiana swojego życia tak, by miało podobny rytm do Twojego, zawsze wymaga sporej motywacji. Jeśli więc widzisz, że osoba, którą kochasz, dobrowolnie skupia się na Tobie i działa w takim kierunku, byście mieli więcej wspólnych tematów, więcej chwil spędzonych razem i więcej powodów, by się kochać- wiedz, że to jest relacja, której szukasz.
Swoboda...
Osoby, przy których czujemy się w pełni naturalnie i możemy być sobą, to na ogół takie osoby, z którymi mamy szczególnie głęboką i trawą więź. Nic bowiem tak nie męczy, jak stwarzanie pozorów. A przez zatrważająco dużą część swojej doby właśnie to robimy- udajemy nieco innych, niż jesteśmy naprawdę. Wychodzisz do pracy- zakładasz maskę pracownika. Wykonujesz określone zadania, dostosowujesz się do określonych ludzi i norm, działasz pod dyktando szefa. Idziesz na kolację z dalszą rodziną- zakładasz maskę szczęśliwego kuzyna/kuzynki. Starasz się nawiązać rozmowę, nawet jeśli temat średnio Cię interesuje, jesz nożem i widelcem, bo wypada. Wciągasz brzuch, powstrzymujesz się od opowiedzenia sprośnego żartu, być może nawet przeklinasz mniej. Słowem- ciągle sprawiasz jakieś wrażenie. I tylko przy naprawdę bliskich osobach otwierasz się całkowicie. Mówisz o tym, co Ci leży na sercu. Nie wstydzisz się emocji. Nie powstrzymujesz naturalnych odruchów. Wiesz bowiem, że ktoś kocha Cię za to, jaką osobą jesteś. I że nic co ludzkie, nie jest mu/jej obce. Jeśli więc Ty i obiekt Twej miłości czujecie się przy sobie swobodnie i bez skrępowania poruszacie nawet tematy "tabu", jeśli śmiejecie się nieraz z infantylnych rzeczy- jest to poważny znak świadczący o tym, że to prawdziwa miłość.
Akceptacja...
Oczywiście wszyscy mamy coś, co możemy w sobie poprawić, by być lepszą wersją samych siebie, co przełoży się na lepszy związek. I jest to naprawdę godne pochwały, jeśli dostrzegasz swoje wady, a ponadto wdrażasz odpowiednie kroki, by je zwalczać. Gdy Twój partner robi to samo- super. Jeśli jednak widzisz, że druga strona na siłę chce Cię w całości zmienić, bo niemal wszystko jej nie pasuje- miej się na baczności. Tak czy inaczej, nie będziesz przecież obracał swojego temperamentu o całe 180 stopni tylko po to, by dostosować się do tej osoby. Zbyt drastyczne zmiany mogą nie utrzymać się na długo, a ponadto kosztują nas mnóstwo wysiłku, więc jeśli jesteś flegmatykiem, a ta osoba mówi, że Twoje powolne tempo wykonywania czynności doprowadza ją do szału, możesz się starać i starać, ale cholerykiem raczej nagle nie zostaniesz. A jeśli już- sam będziesz się czuł nieswojo w "innej skórze" i mogą wyniknąć nieprzyjemności. Zrozumienie i pokochanie drugiej osoby taką, jaka jest, to prawdziwy skarb. Zadaj sobie pytanie- czy chciałbym żyć z nią w związku, jeśli całe życie będzie taka jak teraz? Jeśli odpowiadasz twierdząco- znakomicie. Jeśli natomiast łudzisz się, że coś w sobie zmieni, bo jej każesz po ślubie- możesz się rozczarować. Tak samo w sytuacji, gdy to ta osoba nieustannie przyczepia się o Twoje wady i żąda, byś się zmienił/a. Jeszcze gorzej, gdy sama nic od siebie nie daje i nie wykazuje żadnych starań, by pójść na kompromis, bo to przecież Ty masz być niczym elastyczna gumka recepturka. Tylko że nawet najbardziej rozciągliwa gumka w końcu pęknie, gdy przeginasz. Aby poprawić chociaż jedną swoją cechę, musisz włożyć w to swoją uwagę, energię i czas. Więc zmiana całego charakteru absolutnie nie wchodzi w grę. Jeśli kochacie siebie pomimo różnic i świadomości, że nie jesteście ideałami- to będzie udany związek. Jeśli natomiast stale się szarpiecie i wymagacie czegoś od siebie- może być ciężko. Warto również zaznaczyć, że istnieje szereg cech, które nie są ani wadami, ani zaletami. Na przykład, jeśli jesteś introwertykiem i wolisz spędzić wieczór w domu, czytając książkę, a Twoja dziewczyna na siłę wyciąga Cię na domówkę, bo woli bawić się wśród ludzi- nie można powiedzieć, że któreś z was ma lepsze preferencje, a któreś gorsze. Jeśli jedna strona myśli, że tylko ona ma rację, bo przecież jej postawa jest "naturalna", a Ty tylko wydziwiasz- mogą wynikać nieporozumienia. W sytuacji, gdy się nie zgadzacie- możesz ustąpić i zrobić jej tę przyjemność, ale zaznacz, że następnym razem Ty wybierasz, jak spędzacie czas wolny. Bo przecież nie chodzi o to, by jedna osoba dla drugiej nagle się kompletnie przestawiała, ale raczej o obustronny kompromis. I przede wszystkim- zrozumienie. Jeśli czujesz, że nie brak go w Twoim związku- gratulacje. To znak, że żywicie do siebie szczerą miłość.
Rozwój...
I przede wszystkim- prawdziwą miłość najlepiej poznać po tym, że nas rozwija. W przeciwieństwie do toksycznych związków, które ciągną ludzi w dół, związki zdrowe powodują obustronne wzrastanie. Spójrz na swoje życie w dłuższej skali czasu. Czy jesteś szczęśliwszy/a, niż wtedy, gdy nie byliście jeszcze razem? Czy czujesz, że Twoja pewność siebie wzrosła, że czujesz wewnętrzny spokój, którego kiedyś być może Ci brakowało, albo że realizujesz się zawodowo? Ktoś, kto nas naprawdę kocha, cieszy się naszymi sukcesami i nam kibicuje, bo wie, że im lepszą osobą się stajemy, tym szczęśliwsze jest życie. Tak więc uważaj na osoby, które podcinają Ci skrzydła. Na te, które mówią, że Twoja pasja jest głupia lub że nic nie daje. Na smutnych i zgorzkniałych, którzy zamiast pomóc Ci zajść dalej, blokują Ci drogę. Ktoś, kto jest w związku tylko dla realizacji własnych celów, jak na przykład potrzeba bezpieczeństwa, a nie z prawdziwej miłości, będzie chciał być lepszy, niż Ty. Wszystko po to, by mieć pewność, że nie odejdziesz. Być może nawet nic nie zrobi w tym kierunku, by samemu wspiąć się na wyżyny, a zechce sprawić, że Ty podupadniesz. Zrani Cię niemiłym słowem, będzie wyśmiewać, okazywać brak szacunku. A gdy z tego powodu poczujesz się źle- nazwie Cię słabeuszem, by jeszcze bardziej obniżyć Twoją pewność siebie. Oczywiście nie każdy nieszczerze kochający robi to w tak jawny sposób. Wiele osób nie zauważa, że druga połówka ciągnie je w dół, bo pada ofiarą manipulacji. Musisz więc zachowywać czujność i analizować to, czy związek Cię buduje, czy osłabia. Jeśli stajesz się lepszą osobą- możesz śmiało twierdzić, że to dobra relacja
Styl życia wielu żyjących dziś ludzi sprawia, że nie mają oni szans na nawiązanie jakiejś trwalszej relacji. Pęd za karierą, brak czasu i szereg tego rodzaju czynników sprawia, że mimo nawet przebywania w dużym gronie takie osoby czują się samotne. Tym samym trudno się dziwić, że coraz częściej decydują się one na poznanie kogoś przy pomocy nowoczesnych technologii. Prym wiedzie tu oczywiście Internet. To właśnie w sieci można bardzo łatwo odszukać godne uwagi usługi randkowe. Przy pomocy tych właśnie stron www istnieje duża szansa, że poznamy kogoś, kto sprawi, że zabije nam mocniej serce. Warte odnotowania jest to, że takie serwisy w większości przypadków są płatne, lecz daje to pewność, iż nie pojawiają się tam przypadkowe osoby. Na dodatek opłaty sprawiają, że często dodawane są w ramach nowych funkcjonalności przeróżne nowości randkowe. Dlatego też warto wydać taka niedużą w sumie kwotę, aby potem móc mieć pewność, że przybliży nas to do poznania tej jedynej osoby. Stąd też mylne są tezy, że nie ma szans w ten sposób zaznać miłości. Dowodem na to jest, chociażby fakt, że w zasadzie wszystkie popularne portale o charakterze randkowym prezentują zakończone szczęśliwym finałem w postaci ślubu.
Randki wielu z nas kojarzą się z niepotrzebnymi i dużym wydatkami, których wolimy unikać. Nikt jednak nie powiedział nam, że udana randka zawsze łączy się z drogimi lokalami albo prezentami. Na każdym spotkaniu z naszą drugą połówką możemy zaoszczędzić, a w zasadzie uniknąć ponoszenia niepotrzebnych i często głupich kosztów. Zasady są bardzo łatwe, musimy jednak uświadomić sobie, że w randkach chodzi przede wszystkim o tę drugą osobę.
Wybierz bezpłatne aktywności
Albo postaw na te, które nie będą kosztowały Cię fortuny. Jeśli do tej pory zawsze stawiałeś na drogie restauracje albo wyjście do kina na każdy nowy film, to czas z tym zerwać. Na świecie jest masa znacznie tańszych albo wręcz bezpłatnych atrakcji. Czasami zwykły spacer w czasie sprzyjającej do tego pogody będzie znacznie lepszym wyborem, niż zarezerwowanie stolika miesiąc wcześniej i wydawanie kilkuset złotych za kolację dla dwojga. A jeśli twojej drugiej połówce nie podoba się zrezygnowanie z drogich aktywności, tylko dlatego, że chcesz zaoszczędzić, to chyba najwyższy czas na przemyślenie waszej wspólnej przyszłości.
Zacznijcie dzielić się kosztami
Kto płaci na waszych randkach? Jeśli wszystkie koszty ponosisz Ty, ale twoja druga połówka zarabia takie same pieniądze i spokojnie mogłaby za siebie płacić, to warto zaproponować podział kosztów. W ten sposób zaczniesz oszczędzać, a do tego wasz wkład w związek zacznie rozkładać się sprawiedliwie. Problem może pojawić się, jeśli twoja druga połówka jest młodsza i nie ma żadnych przychodów, bo jeszcze się uczy, ale i w tym wypadku możesz szukać oszczędności. Zapewne ma możliwość wejścia na różnego rodzaju imprezy tylko dla studentów lub uczniów, które przeważnie są tańsze i na które może udać wkręcić wam się razem.
Zrezygnujcie z wielkich wyjść przy każdej okazji
Wielkie wyjścia na rocznicę związku albo urodziny to bardzo fajna sprawa, ale nie urządzajcie ich sobie z każdej okazji. Wiele par ma zwyczaj świętować każdą pierdołę, kiedy spokojnie mogliby sobie to odpuścić i zamiast tego obejrzeć tematyczny film w domu. Jeśli odpuścicie sobie duże wyjścia, zaoszczędzicie sporo pieniędzy, nie mówiąc już o stresie związanym z wyjściem do eleganckiego miejsca, gdzie ciężko jest czuć się nam swobodnie. Zamiast tego postaw na coś tańszego, ale z akcentem, na przykład zamów sushi do domu albo zabierz swoją drugą połówkę na nową wystawę w waszym najbliższym muzeum.