Jak randkować latem ? Cóż, powiemy szczerze .... Samochód, hotel i nad morze ... innego wyjścia nie ma, ewentualnie jeśli ktoś woli spokojniejszy klimat, jakiś miły przymorski kurorcik albo jeziorko. Kobiety kochają słońce, mężczyźni kobiety w słońcu zmoczone wodą - rozumie się więc samo przez się ... podróż pociągiem w 30 stopniowym upale - myślimy, że to wrażenia, które utkwią na długo w pamięci. Sobota 30 stopni, chociaż to jeszcze nie czas urlopów i wolności, jest to ostatni dzwonek na zaplanowanie czegoś ciekawego z ciekawą osobą - oczywiście najlepiej poznaną na Naszym portalu randkowym ;-) ale tak poważnie, z każdą ciekawą osobom. Żyje się tylko raz! Zachęcamy do nie szczędzenia grosza na tak niezapomniane chwile wakacyjne.
Pierwsza w życiu ranka może być stresująca, zwłaszcza jeśli wcześniej z nikim się nie spotykaliśmy. Poznając kogoś przez internet, rodzą się w nas obawy. Chcemy wypaść jak najlepiej i dobrze się zaprezentować, jak również mieć jak najwięcej do powiedzenia. Nawet jeśli rewelacyjnie rozmawiało się z kimś poprzez internet na portalu, to zapewne spotkanie nie będzie należało do łatwych, jeżeli postawimy przed sobą zbyt duże wymagania wobec siebie i oczekiwania wobec osoby, z którą się zobaczymy. Ważne jest, aby być po prostu cały czas sobą. To absolutna podstawa, by spotkanie należało do udanych z nadzieją na kolejne. Nie powinniśmy robić niczego, czego nigdy normalnie nie robimy lub też mówić coś, co jest sprzeczne z tym, o czym myślimy. Tak naprawdę sztuczne zachowanie i gesty wyjdą bardzo szybko, co oczywiście stanie się dowodem dla drugiej osoby, że nie można mieć do nas zaufania, nawet jeśli chcemy przekoloryzować tylko swoje wypowiedzi w celu większej pewności siebie, to takie zachowanie będzie negatywnie odebrane. Na randkę włóżmy najlepsze ubrania, jakie mamy, a podczas spotkania bądźmy całkowicie sobą.
Kiedy zwracasz się do swojej drugiej połówki za pomocą zdrobnień, odrobinę się pieszcząc, nie robisz tego dlatego, że (jak twierdzą złośliwi) zapominasz jego / jej imienia. Robisz to dlatego, by budować i umacniać łączącą was więź. Jakkolwiek z początku może wydawać się dziwne zwracanie się w niestandardowy sposób do ukochanej w miejscach publicznych, w pewnej chwili zdajesz sobie sprawę, że zupełnie nie przywiązujesz znaczenia do tego co pomyślą o was inni. Nie widzisz innego sposobu zwracania się do siebie.
Jakkolwiek "Kochanie", "Kotku" czy nawet "Misiaczku" to określenia zupełnie zwyczajne i społecznie akceptowane, to już "Pierożku" "Robaczku" czy "Rybeńko" niosą ze sobą pewne ryzyko narażenia się na śmieszność. A istnieją przecież zdrobnienia jeszcze bardziej odjechane. Nie zapominaj jednak, że każde z nich niesie ze sobą siłę waszego uczucia i jakkolwiek w sytuacjach formalnych należałoby się trochę hamować, wstrzymywać nie należy się w sytuacjach codziennych.
Jeśli uważasz, że wasz związek posiada odpowiednią ilość uczucia, a partner (ka) nie jest zażenowany (a) takim stanem rzeczy, nie warto się ograniczać. W końcu mocny i trwały związek wart jest tych kilku uśmiechów, które wkrótce zamienią się w rozczulenie czy nawet zazdrość. Czułość między partnerami jest tego warta.