portal randkowy smartpage.pl
Zdjęcie na portalu randkowym
Płeć: Mężczyzna Imię: Nie podano Wiek:30 Wzrost: 185 Sylwetka:Nie podano Dzieci: Nie podano Wykształcenie:Nie podano Województwo: Śląskie Miasto: Częstochowa Styl:Nie podano Mieszkam:Nie podano Szukam tutaj:Nie podano Pierwsza randka:Nie podano Znak zodiaku:Nie podano

Nie lubię żadnych brow dyskotek

cichy cierpliwy dzielny dziki nieśmiały otwarty towarzyski uczciwy uprzejmy

filmik w domu mecz piłki randka spacer wypad poza miasto

14 lutego zbliża się wielkim krokami. Święto zakochanych to jedyny taki dzień w roku, kiedy z każdej strony otaczają nas serduszka i kupidyny. Pomysłów na spędzenie walentynek jest wiele. Od tych romantycznych po bardziej ekstremalne. Jeśli oboje lubicie tradycyjne podejście do tego święta to zacznijcie wspólny wieczór od romantycznej kolacji. Możecie wybrać się do ulubionej restauracji, albo ugotować coś wspólnie w domu. Może spróbujcie wykorzystać składniki uważane za afrodyzjaki, takie jak małże czy karczochy. Kolejną atrakcją wieczoru może być wyjście do kina czy teatru. Jeśli lubicie się razem pośmiać wybierzcie się na kabaret. Możecie też zafundować sobie trochę wspólnego relaksu. Weekend w SPA, albo wieczorny masaż w domowym zaciszu bez wątpienia zbliży was do siebie na nowo i pozwoli ukoić nerwy. A może lubicie potańczyć. W ten dzień organizowanych jest wiele walentynkowych imprez. Jeśli wolicie bardziej wyjatkowe pomysły to wybierzcie sie na lot balonem, wspólna naukę nurkowania, wyjazd na narty czy paintball. Najważniejsze, żebyście obydwoje byli zadowoleni z atrakcji i wspólnie spędzonego czasu. Fajnie, jeśli wieczór zakończy się w sypialni. I tutaj również nie musi być nudno i tradycyjnie. Koronkowa bielizna, gadżety erotyczne, szampan czy truskawki skutecznie podniosą temperaturę w zimny walentynkowy wieczór. Wszystko zależy od waszej wyobraźni.

Jedną z najgorszych rzeczy, które mogą nam się przydarzyć, jest zdrada. Myśl, że jego świetne pocałunki zostały oddane nie Tobie, lecz innej kobiecie. To trudne, bardzo trudne i prawdopodobnie zajmie mnóstwo czasu, zanim się otrząśniemy z zadanego nam ciosu. Jakby nie było, polecam zostać opanowanym, bo nawet w złych chwilach można znaleźć nutę optymizmu. Znajomi przyjaciele rodzina od dawna powtarzali “on nie jest Ciebie wart” teraz zdanie wydaje się potwierdzonym odkryciem naukowym. Weźmy wszystko od początku. Może na początku czujesz się, jak jedno wielkie nic, siedząc z górą zużytych chusteczek i trzymając pustą butelkę po winie. Koniec końców jednak wstaniesz silniejsza, bogatsza o jedno doświadczenie, przez które otrzymałaś od życia nową lekcję. Tak, najlepiej uczymy się na własnych błędach.
I oto nadszedł czas, aby klasnąć w ręce z zadowolenia, ponieważ gdy związek raz rozpada się z powodu niewierności, wtedy najprawdopodobniej kolejny związek z danym osobnikiem rozpadnie się dokładnie z tego samego powodu. Świat pełen jest prawdziwych mężczyzn. Tak, więc nie ma się co załamywać. Brnij do przodu. Jeszcze wiele przed Tobą. Karma jest bestią i lubi się zwracać.

Odkąd mamy dostęp do internetu zaczęliśmy coraz częściej poznawać ludzi na różnego rodzaju portalach internetowych. Mamy mniej czasu na umawianie się w klubach, pubach czy parku ale mimo tego przesiadujemy przed komputerem i szukamy kontaktu z ludźmi.

Na forach, portalach internetowych możemy poznać ludzi, którzy mają zarówno podobne zainteresowania do nas ale również tych, których byśmy nigdy w realnym życiu nie poznali, ponieważ odwiedzają inne miejsca niż my, interesują się zupełnie czym innym niż my.

Opowiem Wam o kilku randkach internetowych, o ktorych słyszałam lub które sama kiedyś przeżyłam.

W internecie każdy może się przedstawić jako ktokolwiek. Możesz być kim zechcesz. Właśnie takim typem był Andrzej, który miał być architektem wnętrz odnoszącym sukcesy. Po wielu rozmowach w internecie doszło do spotkania w jednej z knajp w centrum miasta. Andrzej okazał się być zwykłym budowlańcem, który remontuje mieszkania. Wyglądał zupełnie inaczej niż na zdjęciu a poza tym chyba rzadko bywał w mieście, gdyż całe spotkanie mówił o tym jakie tu piwo jest drogie;)

Kolejne spotkanie, o którym słyszałam to spotkanie w Galerii Handlowej, ponieważ tam miał najbliżej owy kandydat na męża;) Sok, który koleżanka zamówiła musiała sobie sama zapłacić, ponieważ kolega stwierdził, że "i tak byś się kłóciła, że chcesz zapłacić, więc płać" :)

Czasem bywało i tak, że umawiałyśmy się z koleżankami na jakiś telefon w trakcie randki - telefon alarmowy;)
Raz zadzwoniłam do koleżanki, która była na spotkaniu żeby się dowiedzieć czy trzeba ją ratować. Ona miała mówić do słuchawki, że albo jest ok i zadzwoni później, albo że "ojej zaraz będę w domu" bo niby koleżanka z którą mieszka zapomniała kluczy od domu.

Najgorsze były chyba spotkania, na które chłopak przynosił różę. To był znak, że szybko się nie odczepi i będą problemy;)

Z perspektywy czasu mogę tylko stwierdzić, że warto było się umawiać, poznawać z ludźmi bo teraz jest o czym opowiadać. Oczywiście pierwsze spotkanie zawsze powinno być w miejscu publicznym, ponieważ nie wiecie tak naprawdę na kogo traficie.

Na koniec zdradzę, że od tych spotkań minęło już kilka dobrych lat a ja nie muszę już dalej szukać, znalazła i tak, na portalu randkowym :)