W dzisiejszych czasach coraz więcej ludzi korzysta z internetu jako sposobu na poznanie nowych osób. Randki online stały się popularne, jednakże, takie spotkania niosą ze sobą pewne ryzyko. Dlatego dzisiaj przedstawiam kilka porad, jak bezpiecznie randkować w internecie.
Nie udostępniaj zbyt wielu informacji osobistych
Podczas randek online staraj się nie udostępniać zbyt wielu informacji osobistych, takich jak numer telefonu, adres zamieszkania czy miejsce pracy. Nieznajomi mogą wykorzystać te informacje w nieodpowiedni sposób.
Bądź ostrożny z wiadomościami
Otrzymując wiadomość od nieznajomego, zachowaj ostrożność. Nie klikaj w linki, które nie są wiarygodne lub podejrzane. Nie udzielaj także informacji o sobie, jeśli nie jesteś pewny, kto jest odbiorcą Twojej wiadomości.
Spotkaj się w bezpiecznym miejscu
Jeśli zdecydujesz się na spotkanie z osobą poznaną online, wybierz bezpieczne miejsce, takie jak kawiarnia, restauracja czy park. Unikaj miejsc zbyt odległych i słabo oświetlonych. Zawsze poinformuj kogoś o swoim planie spotkania z nieznajomym.
Użyj swojego instynktu
Twój instynkt może pomóc Ci uniknąć niebezpieczeństwa. Jeśli coś wydaje Ci się podejrzane lub niewłaściwe, nie ryzykuj. Staraj się słuchać swojego ciała i nie ignoruj swojego intuicyjnego odczucia.
Bądź ostrożny z alkoholem
Alkohol może wpłynąć na Twoją zdolność do podejmowania właściwych decyzji. Unikaj nadmiernego picia alkoholu, zwłaszcza na pierwszej randce. Zachowaj umiar i kontroluj ilość wypitego alkoholu.
Nie daj się naciągnąć na oszustwa
Randki online mogą być ryzykowne, gdyż nieznajomi często próbują naciągnąć na oszustwa. Bądź ostrożny w przypadku prośby o pieniądze lub innych nieodpowiednich żądań. Zawsze sprawdzaj, czy osoba, którą poznajesz, jest rzeczywiście tą, za którą się podaje.
Miłość, miłość, miłość – ile się o niej słyszy w XXI wieku? Ludzkość zaczyna być wylewna, nadużywa słów „kocham cię”, obiecuje wiele swojej ukochanej, ukochanemu a połowy nawet nie dotrzymuje. Skupmy się na jednym… Miłość między, tradycyjnie, kobietą a mężczyzną. O czym słyszymy? Czternastolatki tracą cnotę ze swoimi piętnastoletnimi „mężczyznami”, bo przecież miłość fizyczna to wszytsko. Niedojrzali nastolatkowie decydują się na seks, choć nie wiedzą, jakie pociąga to za sobą konsekwencje. Byle wcześniej, byle iść do przodu, byle nie być ostatnim z klasy, świętobliwym… Młodzi nie chcą nawiązywać więzi psychicznej, bo i po co wiązać się z kimś? Przecież utrata, która jest możliwa w każdym momencie, boli. A należy korzystać z życia, chwytać dzień, carpe diem i tak dalej. Czy na pewno? Zmiana w rozumieniu pojęcia "miłości" Dziś słowo "miłość" ludzkość utożsamia przede wszystkim z miłością fizyczną, w najlepszym wypadku - z uczuciem między zakochanymi. A przecież "miłość" oznacza chęć czynienia dobra względem drugiej osoby. Czy pragnąc, by ktoś mi się oddał, chcę dobra dla partnera, partnerki czy dla siebie samego? Robić świadomie
W polskich szkołach prowadzone są, owszem, lekcje wychowania do życia w rodzinie. Jednak jakie jest to wychowanie? Uczeń, jeśli tylko poprosi rodziców, może wypisać się z uczęszczania na zajęcia, a jeśli nawet chodzi na nie – nie podlega to nawet ocenie. Zajęcia prowadzi przeważnie nauczyciel od języka polskiego lub historii przykładowo, choć w jaki sposób mają oni przekazać informacje, zainteresować, pobudzić do myślenia? Najłatwiejszym sposobem, zamiast rozmowy, jest puszczenie filmu lub dyktowanie długich notatek – albo wygłoszenie niekończącego się monologu. Czy nie lepszą opcją byłoby prowadzenie wychowania do życia przez osobę obeznaną w temacie, czyli seksuologa lub psychologa? Nie, pewnie za duże koszta lub coś w ten deseń… Wyginęła czy jednak nie?
Pojęcie „cnoty”, kiedyś o zabarwieniu bardzo pozytywnym, teraz zaczyna zabarwienie to zmieniać. Wyśmiewane są dziewice, choć i to określenie nie jest dziś dobrze sprecyzowane, mocno, bardzo mocno ponaciągane. Jakby to obecność błony dziewiczej świadczyła o cnocie! Niestety, żyjemy w czasach, gdy wartości - kiedyś ogólnie uważane za dobre, szlachetne – wymierają. „Masz szesnaście lat i nadal tego nie robiłaś, robiłeś? Nie żyjemy w prehistorii!”. Chęć wzbudzenia podziwu Aktualnie nastolatki są tak zakompleksione, że za wszelką cenę chcą być podziwiane, szanowane przez rówieśników. Potrzeba bycia podziwianym istnieje od zawsze, taka już natura ludzka. Ale liczenie się ze zdaniem społeczeństwa, z opinią stało się swego rodzaju obsesją. Dążą do tego, by ich respektowano. Nastolatkowie myślą, że wzbudzą podziw w swoim gronie, chwaląc się, ile to już lasek wyrwali, z iloma chłopakami się przespali. Warunki odpowiednie Koleżanka, obeznana w temacie, zachęca: „to już czas, nie ma na co czekać”. Chłopak – nalega. Co robić, co robić? Spożyć alkohol dla dodania odwagi, przecież to najlepszy sposób, tak będzie najłatwiej. Im więcej alkoholu, tym mniej myślenia, łatwiej o złamanie zasad, którymi się kierowało. A później zdziwienie – „ja jestem w ciąży? Jakim cudem?”
Facet nie szanujeMówi się, że w XXI wiek to czasy kryzysu małżeństwa. Czy sposób się temu dziwić? Mężczyzna zwyczajnie nie uszanuje – choć nie sprawdza się to w stu na sto przypadków, zawsze są wyjątki – kobiety, która zdecydowała się na bliskość przy pierwszym spotkaniu. Kobiety, pozwólnie przejąć inicjatywę rycerzom, pozwólcie im się powysilać. Faceci we krwi mają zdobywanie, od początku nie mogą mieć zbyt wygodnie, bo później z manipulowaniem nimi będzie bardzo trudno. Pozytywne zmiany? Może jednak dokonują się powoli zmiany? Coraz głośniej słychać o organizacjach typu „Ruch Czystych Serc” i coraz mniej osób – a przynajmniej nie publicznie – je wyśmiewa. Cnoty się nie odzyska, dlatego czy nie lepiej zastanowić się, zanim podejmie się nieodwracalną – a jakże ważną – decyzję? Jeżeli już decyzja – taka czy inna – zostanie podjęta, po co mówić całemu światu o swoim życiu intymnym? Czy to, co intymne, nie lepiej zachować tylko dla siebie i osoby najbliższej?
Stałe związki wymagają większego zaangażowania, a z upływem lat pracy nad swoją relacją jest coraz więcej. To właśnie dlatego tak często wieloletnie małżeństwa zwyczajnie się rozpadają. Ludzie od samego początku związku nieodpowiednio dobierają się, będąc zauroczonymi tylko powierzchownie, a czasem niewielkie gesty niewymagające zbyt dużego wkładu są odpowiedzialne za spontaniczną decyzję o małżeństwie. Poznanie kogoś idealnego nie jest możliwe, ale kogoś bliskiego nam samym, jak najbardziej realne. Portale randkowe są świetnym przykładem, jak ludzie za pomocą internetu potrafią związać się szczęśliwie na długie lata. Portale gromadzą wielką liczbę ludzi o różnych charakterach, zainteresowaniach, o różnym wieku, bo miłość nie jest przeznaczona wyłącznie dla młodych. To dzięki serwisom randkowym lub ogłoszeniom matrymonialnym online znalezienie małżonka może okazać się całkowicie realne. Właśnie do tego służą te strony, aby rozmawiać, by dokładnie poznać osobę, która nas zainteresowała. Poza tym rozmowa nie zobowiązuje do spotkań, więc nie jest stresująca.