W naszej kulturze przyjęło się uważać, że najważniejsze w życiu człowieka, aby być szczęśliwym jest mieć kogoś do kochania, dawać sobie wzajemną miłość. Pomimo tego, że większość z nas jest w związku to jednak rośnie plaga depresji i czujemy się samotnie. Czy jest możliwe zatem, aby miłość nie stanowiła remedium na poczucie osamotnienia? Jak najbardziej tak. Dzieje się tak w przypadku, gdy związek jest niedojrzały a partnerzy traktują się jedynie powierzchownie, nie rozmawiając ze sobą o tym co ich trapi oraz o tym czego oczekują od siebie nawzajem i od swojego wspólnego życia. Może też tak być, że mimo pozornej bliskości, nie ufamy sobie i wolimy przeżywać swoje problemy w samotności. Taki związek na dłuższą metę nie ma sensu, gdyż nie można stworzyć przyszłości na czymś czego nie jesteśmy pewni. Zatem jeśli ta miłość jest tak słaba, może warto pomyśleć o tym, aby w jakiś inny sposób poukładać swoje życie, gdyż mamy je tylko jedno i nie warto marnować ani jednego dnia na bycie samotnym.
Znalezienie drugiej połówki to zajęcie, wokół którego koncentrują się myśli niejednej samotnej osoby. Dotyczy to szczególnie osób w dość zaawansowanym wieku, które po prostu czują się samotne lub kogoś, wokół którego nagle pojawiają się same szczęśliwe małżeństwa i rodziny z kilkorgiem dzieci. Taka sytuacja może być bardzo przytłaczająca dla singli i nic dziwnego, że próbują oni znaleźć tak zwaną drugą połówkę na wszelkie możliwe sposoby.
Wiele możliwości pod tym względem oferują nam obecnie randkowe portale internetowe. Na pewno jest to ciekawa alternatywa dla innych, nieskutecznych dotąd sposobów na poznanie drugiej połówki. Nie da się ukryć, że taki sposób znalezienia sympatii jest coraz częściej wykorzystywany właściwie przez osoby w każdym wieku. Najczęściej korzystają z nich jednak osoby mocno zapracowane, którym napięty plan dnia nie pozwala na poszukiwania kogoś w inny sposób. Czy warto korzystać z takiej opcji? Co sprawia, że z roku na rok coraz więcej osób decyduje się na internetowe poszukiwania kandydata czy kandydatki na żonę?
Na pewno jest to opcja odpowiednia dla osób, które nie boją się wyzwań. Trzeba wziąć bowiem pod uwagę, że nigdy tak naprawdę nie wiadomo, kto znajduje się po drugiej stronie. Przeniesienie znajomości z Internetu do rzeczywistości może okazać się sporym wyzwaniem a nieraz i dużym rozczarowaniem. Stąd też, nawet jeśli korzystamy ze sprawdzonych i popularnych serwisów randkowych zawsze warto traktować na dystans internetowe znajomości.
Związek to nie tylko sielanka i same przyjemne momenty. Trzeba mieć świadomość tego, że czasem dochodzi do wypalenia relacji, zgrzytów czy też czysto ludzkich nieporozumień. Warto zdać sobie sprawę z tego, że nawet poważnie wyglądający kryzys niekoniecznie musi oznaczać, że musi dojść do rozstania. Warto bowiem z całych sił dążyć do tego, aby naprawić zniszczoną relację. Oczywiście należy zastanowić się, czy na pewno obie strony chcą kontynuacji znajomości. Mając już taką wiedzę, można zacząć starać się na nowo budować relację oraz wypracować jakiś kompromis. W przypadku, kiedy nasz partner bądź partnerka nie wykazuje chęci do nawiązania porozumienie, to może być o nie trudno lub nawet okaże się ono nieosiągalne. Zatem zamiatanie spraw pod dywan i udawanie, że nie ma problemu, nie wróży niczego dobrego. Czarne chmury nad związkiem same nie przejdą i jedyne co może się zmienić, to dojdzie do większej eskalacji problemu. Stąd też wskazane jest powstrzymanie się od nadmiernych emocji, a zamiast tego warto wykazać się empatią oraz zrozumieniem. Tym samym chcąc podjąć konwersację o uczuciach wskazane, jest mówienie spokojnie przy jednoczesnym dopuszczaniu drugiej strony do głosu. W przypadkach, kiedy sami sobie nie radzimy z problemami dobrym pomysłem, będzie skorzystanie z terapii małżeńskiej.