portal randkowy smartpage.pl
Zdjęcie na portalu randkowym
Płeć: Mężczyzna Imię: Nie podano Wiek:18 Wzrost: 170 Sylwetka:Nie podano Dzieci: Nie podano Wykształcenie:Nie podano Województwo: Pomorskie Miasto: Gdańsk Styl:Nie podano Mieszkam:Nie podano Szukam tutaj:Nie podano Pierwsza randka:Nie podano Znak zodiaku:Nie podano

Nasz Portal Randkowy Czeka Na Opis Osoby na Portalu

Pierwsze randki bywają kłopotliwe i mogą doprowadzić do wielu niezręcznych sytuacji. Przez stres możemy zapomnieć o wielu ważnych rzeczach, które przesądzą o jej przebiegu. O czym w takim razie koniecznie trzeba pamiętać na pierwszej randce? Te 5 złotych zasad sprawi, że nic Cię na niej nie zaskoczy!


1. Pytaj
Chociaż może się to wydawać bardzo dziwną radą, jest naprawdę istotna. To wasza pierwsza randka i raczej nie znasz jeszcze za dobrze tej osoby. Nie wiesz, co lubi robić, czego się boi i jakie są jej preferencje żywieniowe. W każdym momencie, kiedy nie jesteś pewien, co wybrać, po prostu pytaj. Wiele osób chce robić niespodzianki i decyduje bez podstawowej wiedzy na temat drugiej osoby. Czasami przy takim nastawieniu można po prostu nie trafić i bardzo mocno popsuć obiecującą relację. Pytanie może Ci się na początku wydawać nachalne i nieatrakcyjne, ale druga osoba na pewno doceni, że liczysz się z jej potrzebami i zdaniem.


2. Słuchaj
Tak, to też nie jest takie oczywiste. Niestety wielu ludzi idzie na pierwsze randki z nastawieniem, że nie będzie o czym rozmawiać albo że na pierwszym spotkaniu na pewno nie padną żadne ważne i dotkliwe tematy. To nie musi być prawda, wszystko zależy od osoby, na którą trafimy. Niektórzy już na początku reakcji decydują się powiedzieć o swoich traumach albo wątpliwościach, bo chcą być fair ze swoim partnerem. Dlatego słuchaj uważnie i nie bagatelizuj podawanych Ci informacji. Każda z pozoru luźna informacja może mieć dla drugiej osoby ogromne znaczenie.


3. Wycisz telefon
Telefony to ogromne rozpraszacze. Denerwują, wibrują, przeszkadzają. Jeśli jesteś już po pracy i wybierasz się na pierwszą randkę albo jakiekolwiek spotkanie towarzyskie, wycisz go. Nie tylko dlatego, że będzie Ci przeszkadzał, ale też z szacunku dla drugiej osoby. A potem schowaj go, ale nie do kieszeni spodni, gdzie będzie Cię kusił, abyś po niego sięgnął. Najlepiej zostaw go w torbie albo w samochodzie, ewentualnie w kieszeni płaszcza albo trudniej dostępnej. Na pierwszej randce powinieneś skupić się na drugiej osobie, a nie co chwila sprawdzać Instastories.


4. Nie pij przed randką
Shot na odwagę, kieliszek wina na ukojenie nerwów? Nigdy przed pierwszą randką! Po pierwsze dlatego, że za pierwszym zawsze w stresujących sytuacjach idzie drugi i trzeci, a po drugie dlatego, że czuć, że piłeś już alkohol, chociaż może Ci się wydawać, że dobrze się zamaskowałeś! Nikt nie chce się umawiać z osobami z problemami alkoholowymi, a tak właśnie zostanie odebrane stawienie się na miejscu spotkania, będąc choć trochę pijanym. Dlatego lepiej wziąć sobie tabletki uspokajające i unikać alkoholu cały wieczór, niż zostawić po sobie niesmaczne pierwsze wrażenie.


5. Nie przerywaj i trzymaj się tematu
Rozmawianie pod wpływem stresu nie jest łatwe, ale nie oznacza to, że stres to dobra wymówka, gdy popełnimy jakąś głupotę. Przerywanie jest szczególnie niewskazane, bo druga osoba może poczuć, że nie szanujesz jej zdania. Jeśli chcesz coś wtrącić, delikatnie zasygnalizuj, że planujesz przerwać, ale unikaj gestów powszechnie kojarzonych z uciszaniem czy próbą przejęcia kontroli. Trzymaj się też tematu, nie zmieniaj do nieostrzeżenie i w kluczowym momencie. Pozwól swojej drugiej połówce dokończyć myśl i dopiero wtedy zmień temat na bardziej Ci pasujący lub przyznaj się, że obecny temat Ci nie odpowiada.

W Polsce od wielu już lat najbardziej powszechny model życia polega na posiadaniu męża oraz dzieci. Jeszcze kilkanaście lat temu osoby samotne czy samotnie wychowujące dzieci nie miały łatwego życia. Z obawy na reakcje społeczne wiele osób odkładało decyzję o rozwodzie lub wręcz tkwiło w nieszczęśliwych związkach. W czasach obecnych mamy dużo więcej rozwodów, później wstępujemy w związki małżeńskie a i mieszkanie z partnerem bez ślubu już nikogo dzisiaj nie dziwi. Pomimo tego jak bardzo promowane jest dzisiaj bycie niezależnym single zdecydowana większość osób wcześniej czy później poszukuje partnera na stałe, aby razem z nim tworzyć stabilizację życiową. Wybór partnera jest sprawą indywidualną niemniej jednak obecnie można zaobserwować pewne wspólne tendencje. Wiele kobiet szukając towarzysza swojego życia zwraca uwagę na jego zaradność, umiejętność zarabiania pieniędzy i radzenia sobie w trudnych życiowych sytuacjach. Są to cechy ważne, ale oczywiście nie najważniejsze. Istotny jest także charakter przyszłego partnera. Oprócz ambicji życiowych i zawodowych liczy się także chęć pomocy innym, lojalność i tolerancja. Wiele badań pokazuje, że ludzie dość często dobierają się na zasadzie podobieństw. Dotyczy to przede wszystkim podobnego statusu materialnego, środowiska, z jakiego ktoś się wywodzi oraz podobnych zainteresowań. Wspólne spędzanie wolnego czasu oraz posiadanie podobnych dążeń życiowych niewątpliwie jest bardzo ważne. Mężczyźni jak wiadomo są wzrokowcami, dlatego wybierając kobietę swojego życia dużą wagę przywiązują do wyglądu. Z kobietami jest już nieco inaczej, gdyż wygląd mężczyzny nie odgrywa pierwszoplanowej roli. Ważne jest aby mężczyzna był kochający, troskliwy i dbał o swoją partnerkę. W praktyce można również zaobserwować, że pary zwykle mieszkają w niedalekiej odległości od siebie. Przyszłych partnerów poznajemy najczęściej w pracy, na uczelni czy na spotkaniach towarzyskich poprzez znajomych. Także jednym z kryteriów jest bliskie miejsce zamieszkania bo pozwala przypuszczać, że partner będzie mógł często odwiedzać swoją dziewczynę.

Słyszy się często, że życie to ciągła walka i zmagania oraz że trzeba się ostro namęczyć, żeby w ogóle coś mieć i osiągnąć. Czasami bywa i gorzej, ponieważ bardzo często ludzie postrzegają samo życie jako jedno wielkie pole bitwy. W ich wyobrażeniach jawi się ono niczym pejzaż bitewny – czyli jeden wielki chaos i zgiełk. Ile jednak prawdy kryje się w tym, że w życiu chodzi o to, żeby zmagać się z nim samym?


W wielu przypadkach to sami ludzie kreują takie sytuacje, w których o wszystko walczą. I to jest a fakt, a nie teoria. Nie zdają sobie przy tym sprawy z tego, iż życie nie powstało po to, żeby się z nim zmagać tylko po to, żeby być i cieszyć się nim. Zmagania wymyślili ludzie – to jest właśnie wynalazek ludzkości.


Walka od zarania dziejów trwa praktycznie we wszystkich dziedzinach naszego życia. Od samego początku istnienia gatunku ludzkiego widoczna jest walka o wszystko. Nie ma chyba takiej sfery ludzkiego życia, w której by ona nie występowała. Ludzie walczą i konkurują o wszystko. I to jest główną przyczyną, dlaczego życie wygląda jak jedno wielkie pole bitwy.
Taki typ podejścia – wpisany jako norma w postępowaniu – niestety wiele pożytku nie przynosi. Ludzie tak przyzwyczaili się do tego, że nie wyobrażają sobie życia bez nieustannej walki o cokolwiek. Człowiek nie widzi innych możliwości i rozwiązań, zmagając się nie tylko z okolicznościami, lecz również z samym sobą. To zawsze tworzy frustrację, złość i niezadowolenie. Wyżywanie się na samym sobie nie pomoże, a z całą pewnością pogorszy jeszcze i tak paskudny już stan. Zupełnie inną sprawą jest tworzenie zamiast konkurowania i wydzierania wszystkiego innym.


„Musisz pozbyć się myśli o rywalizacji. Jesteś po to, by tworzyć, a nie rywalizować z tym, co zostało już stworzone”.
- Wallace D. Wattles


Ta jakże błyskotliwa myśl, którą zaprezentował Wallace D. Wattles, ma bardzo duże znaczenie. Przede wszystkim zwraca uwagę na akt kreacji w życiu zamiast rywalizacji. Jeśli faktycznie ktoś ma zamiar coś mieć i coś osiągnąć to niech po prostu to stworzy. Żeby lepiej wyjaśnić, jaką siłę ma kreacja, a jak słabe z perspektywy czasu okazuje się wywalczenie sobie czegoś siłą, można przyjrzeć się czemuś interesującemu. Spójrz np. na wszystkie imperia, które powstawały w przeszłości. Wszystkie one powstały w wyniku wywalczenia i wydarcia innym ludziom i ich krajom ziem i dóbr. Gdzie teraz są te imperia? Ile lat przetrwały? Najczęściej niewiele. Pojawiały się i znikały. Są obecne tylko na kartach i mapach historii. A teraz dla odmiany przyjrzyjmy się żarówce Edisona. Stworzona poprzez kreatywność i pomysłowość, nie poprzez konkurencję i walkę, przetrwała wiele lat i przetrwa jeszcze więcej, służąc miliardom ludzi na świecie. Ciekawe, racja?


Imperia i żarówka mogą wydawać się na pierwszy rzut oka niebyt sensownym połączeniem w celu wyjaśnień, w czym rzecz. Jednak jest w tym głębszy sens. Powyższe przykłady ukazują różnice między walką a kreatywnością. I jak się okazuje, kreatywność zawsze wygrywa – i o ironio – bez walki. O czym to mówi? Jeśli faktycznie coś Ci się marzy, niech to będzie np. udany związek, rodzina, biznes, stworzenie muzyki lub książki, udanie się w podróż albo zrobienie innej rzeczy opartej na pasji i kreatywności to będzie miała ona większą wartość, jeśli faktycznie zostanie stworzona, a nie wywalczona. Zapewne będzie to rozsądniejszym rozwiązaniem, albowiem jest to czyste, niczym nieskażone tworzenie – tak można byłoby to określić.


„Kreuj, zamiast walczyć”


Masz wszelkie możliwości do stworzenia życia takiego, jakiego pragniesz i nie musisz czegokolwiek osiągać, tratując innych – jak to ogólnie się w społeczeństwie przyjęło. Zajmij się tworzeniem. Dlaczego? To już wiesz, ponieważ kreowanie jest o wiele radośniejszym procesem. Walka jest czymś, co ludzie sami na siebie narzucają, chociaż w wielu przypadkach mogliby tego uniknąć. Jeśli chcesz mieć zatem lepsze życie i odnosić prawdziwe sukcesy to przestań walczyć, a zacznij kreować.