portal randkowy smartpage.pl
Zdjęcie na portalu randkowym
Płeć: Mężczyzna Imię: Nie podano Wiek:41 Wzrost: 165 Sylwetka:Nie podano Dzieci: Nie podano Wykształcenie:Nie podano Województwo: Dolnośląskie Miasto: Legnica Styl:Nie podano Mieszkam:Nie podano Szukam tutaj:Nie podano Pierwsza randka:Nie podano Znak zodiaku:Nie podano

Cenie szczerość wierność zaufanie lojalność

ambitny bezkonfliktowy całuśny cieply cierpliwy delikatny kochający lojalny miły namiętny odpowiedzialny otwarty przyjacielski przyjazny punktualny rodzinny romantyczny rozważny towarzyski troskliwy uczciwy uprzejmy wrażliwy zabawny zdecydowany

cel matrymonialny coś ciekawego filmik w domu jakiś kabaret koleżeńska kolacyjka koleżeńskie kino krążenie po mieście mecz piłki przygoda(bez podtekstu) randka śniadanie spacer wypad nad jezioro wypad poza miasto

Na świecie żyją miliony samotnych osób. Zwykle samotność kojarzy nam się ze starością jednak na tę przypadłość mogą cierpieć osoby w każdym wielu. Ostatnio wiele mówi się na temat depresji i samotności wśród dzieci. Samotni bywają także ludzie młodzi, choć wydawałby się mogło, że to właśnie w okresie młodości prowadzi się najbardziej intensywne życie towarzyskie. Samotność młodych w dzisiejszych czasach w dużej mierze wiąże się z uzależnieniem od Internetu. Młodzi mają setki kontaktów na portalach społecznościowych, co chwile wymieniają się zdjęciami, newsami natomiast nie potrafią się spotkać w realu i prawdziwie ze sobą porozmawiać. Samotni są także coraz liczniejsi single, do których należą panny, kawalerowie, ale też i rozwodnicy oraz wdowcy. Wreszcie plagą naszych czasów jest samotność wśród ludzi, która dotyka osoby będące w związkach, mające rodziny. Coraz więcej małżeństw ze względu na pracę poza domem żyje ze sobą na odległość i nie ma tutaj mowy o prawdziwej bliskości. Długotrwała samotność stanowi pułapkę samą w sobie. Osoby samotne czują się źle same jednocześnie nie potrafią inicjować nowych kontaktów. Im dłużej są samotne tym trudniej też jest im iść na kompromisy i oddalają się coraz bardziej od ludzi. Dla osób, które nie radzą sobie z samotnością pomocna może okazać się wizyta u psychologa.

Ludziom potrzeba kilku sekund, żeby ocenić stopień czyjejś atrakcyjności. Tak się dzieje w warunkach naturalnych, przy spotkaniu na żywo. Jeśli chodzi o portale randkowe, sytuacja jest nieco inna. Taka wstępna ocena każdemu zajmuje więcej czasu. I to właśnie działa na korzyść posiadacza profilu. Można mieć „pierwsze wrażenie” pod pełną kontrolą i samemu kształtować opinię o sobie. Czego się wystrzegać, uzupełniając swój profil?
Po pierwsze – zdjęcie

Jako pierwsze docierają do nas bodźce wzrokowe, dlatego wybór zdjęcia powinien być dobrze przemyślany. Należy unikać zdjęć z imprez, w dwuznacznych pozach czy skąpym odzieniu. W przeciwnym razie nikt nie będzie brał naszej oferty na poważnie. Zamieszczenie zdjęcia legitymacyjnego jakkolwiek nie jest naganne, to jednak niewiele wnosi w tworzenie wizerunku naszej osoby. Najlepiej zamieścić foto w sytuacji prywatnej, w naturalnej, rozluźnionej pozie. Mile widziane są pamiątki z podróży, zdjęcia akcentujące nasze zainteresowania, czy po prostu zbliżenie uśmiechniętej twarzy. I tu ważna uwaga – szczery uśmiech podnosi atrakcyjność nawet o 50%!
Nazwa użytkownika

Dobór nicka właściwie zależy od tego, co chcemy osiągnąć. Nickiem Seksowna_85 czy CzaryMaryHokusPokus nazwą się osoby, którym nie zależy na szacunku innych. Warto wypośrodkować nazwę użytkownika tak, by już na wstępie nikogo nie zrazić. Jeśli jednak chcemy, by potencjalny partner/partnerka miał poczucie humoru, można stworzyć zabawny nick, koniecznie w dobrym guście (np. Tanczylbym). Nie jest dobrym pomysłem nazwa, która nie określa płci użytkownika. Sprawdzonym konceptem na nick który nie powinien nikogo odstraszyć, jest imię plus data urodzenia/wiek. Ale koniecznie bez oszustw! Można też użyć przymiotu określającego swój charakter lub zainteresowania (np. Romantyczna_Aniela, WesołyRomek, Paweł_Wloczykij).
Kilka słów o sobie – status i opis

Dekalog portalu randkowego:

1. Nie przechwalamy się
2. Piszemy prawdę i tylko prawdę (żadnych kłamstw)
3. Sprawdzamy poprawność pod względem stylistycznym i ortograficznym (żadnych błędów)
4. Przestrzegamy zasad savoir vivre (żadnych wulgaryzmów i wielkich liter)
5. Nie rozpisujemy się
6. Nie narzekamy
7. Nie próbujemy wziąć kogoś na litość
8. Nie piszemy bezproduktywnych zdań w stylu „Kto zna ten wie”
9. Nie zatajamy informacji o stanie cywilnym (rozwód) bądź dzieciach
10. Jesteśmy sobą

Na uzupełnienie profilu warto poświęcić trochę czasu – przemyślana strategia może zaowocować wartościowymi, długotrwałymi relacjami.

Nie ma na tym świecie związku, który choć raz, nie doświadczył kryzysu.
Zawsze pojawia się on niespodziewanie. Prędzej czy później, ale zawsze. Gdy się już pojawi, trzeba się z nim zmierzyć. Pozostaje pytanie, jak to zrobić?


Czy to już kryzys?

W pewnym momencie zauważacie, przynajmniej jedno z was zauważa, że coś jest nie tak. Niby rozmawiacie, ale tak naprawdę o niczym. Wymieniacie między sobą zdawkowe komunikaty. Widzicie, że w waszym związku rozgościła się rutyna. Stajecie się wobec siebie coraz bardziej obojętni. Kłócicie się o byle o co. Każdy pretekst staje się dobry. Tak, to są już pierwsze symptomy kryzysu, ale nie jedyne.


Ciąg dalszy... następuje

Jesteście życiowymi partnerami. Mieszkacie razem, wspólnie żyjecie. Z czasem jednak druga połowa przestaje być dla was obiektem zainteresowania. Jest wam wszystko jedno, gdzie chodzi, z kim się spotyka, co myśli, co robi etc. Coraz częściej twój partner, twoja partnerka Cię denerwuje, irytuje i drażni. Zanika między wami radość bycia razem. Chcecie to zmienić, ale nie wiecie jak.


Krok po kroku

Jeżeli coś udaje się nam koncertowo zniszczyć jednym nieprzemyślanym ruchem czy słowem, zazwyczaj odbudować to, nie jest już tak prosto. Nic nie dzieje się od razu. Pierwszym krokiem jest rozmowa, mówiąc matematycznie, do sześcianu, czyli razy trzy. Następnie, w momentach, gdy ogarnie was złość na partnera, przypomnijcie sobie za co go/ją pokochaliście. Spróbujcie na chwilę stanąć w pozycji obserwatora. Czy naprawdę warto się denerwować? Wówczas prawdopodobnie łatwiej wam będzie uświadomić sobie, że tak naprawdę nie ma o co... Szkoda czasu i energii.
Działanie tu i teraz, nie odkładanie problemów na później, sprawdza się w wielu dziedzinach życia, także w tej. Jeżeli jest okazja i możliwość by spędzić trochę czasu choćby za miastem, warto podjąć takie działanie. Macie siebie. To najpiękniejsza rzecz, jaka was spotkała. Nie zapominajcie o tym.


Dziwne, ale prawdziwe

Mówi się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Tak samo jest z kryzysem w związku. Dzięki niemu potrafimy coraz lepiej radzić sobie z emocjami. Potrafimy zatrzymać się i przyjrzeć temu, jakie są nasze tęsknoty, pragnienia, marzenia i potrzeby. Poznajemy się nawzajem na nowo, od zupełnie innej strony. Uczymy się jak ze sobą postępować, by było jak najlepiej. Jest czas kryzysu i jest czas przeprosin. Nie zapominajcie więc o tym i cieszcie się, że macie siebie!