Słodkie misie-przytulanki, wszechobecne poduszki w kształcie serca i miliony pudełek czekoladek z napisem I Love You – to znak, że w sklepach nadchodzi bum na Walentynki? Ale czy, aby na pewno Święto Zakochanych to nadal święto, czy już komercyjny kicz?
Nie da się ukryć, że żyjemy w świecie, gdzie wszystko mamy na wyciągnięcie dłoni. Dlatego już od końca stycznia jesteśmy bombardowani przez reklamodawców słodkimi, czasami aż do przesady, spotami o zakochanych, serduszkach i wszystkim tym co sprawia, że Walentynki jedni kochają, a ani nienawidzą. Bo już dawno Święto Zakochanych nie jest kojarzone z romantycznymi wierszami i pretekstem wyznania od dawna skrywanych uczuć. Dziś oglądamy prawdziwy Armagedon komercji w najgorszym wydaniu. Każdy „szanujący” się sklep około 14 lutego okleja swoje wystawy Kupidynami, sercami, a w proponowanym asortymencie znajdziemy najróżniejsze słodkości – jedyny warunek: musi być napis Kocham Cię; nie ważne w jakim języku.
Komercja, która niestety od dawna nie ma nic wspólnego z miłością, narzuca wręcz wszystkim parom obchodzenie tegoż „święta”. I niektórzy skuszeni zbliżającą się datą rezerwują na potęgę stoliki w najlepszych restauracjach, noclegi w hotelach, aby przypadkiem nie wypaść źle w oczach wybranki, bądź co gorsza - znajomych! Bo tak się składa, że we współczesnym świecie wiele rzeczy, które robimy, robimy dla znajomych, nie dla siebie. Więc co by to było, gdyby jakaś znajoma nam para dowiedziała się, że nie stanęliśmy na wysokości zadania i nie mamy planów na wieczór 14 lutego? Choć można się śmiać, wiele przecież robimy pod publiczkę w myśl „a niech widzą!”
Warto zaznaczyć, że od lat poszerza się grono antyfanów Walentynek. Owe grono chwali się, że jest to dzień jak co dzień, bez zbędnych i niepotrzebnych wydatków, z ewentualnym symbolicznym kwiatkiem. I już! Wystarczy! Komercja sprzedana nam przez Amerykę, nie dotyka wszystkich i może dzięki Bogu! Wymuszone świętowanie nie jest niczym dobrym, więc po co zawracać sobie tym głowę. Zresztą sami przeciwnicy tego święta mówią, że kocha się raz nie raz w roku, a lepsze są małe gesty na co dzień, to mimo wszystko mają trochę racji. Tylko trochę, bo przecież jest to ŚWIĘTO Zakochanych. Raz w roku pary mają czas dla siebie, podkreśla się ich związek i samą celebrację miłości. Co z tego, że trącącą kiczem?
Nie da się ukryć, że polskie społeczeństwo już dawno „kupiło” wszystko od Ameryki, także ich kiczowatość i przepych w każdym aspekcie życia. Więc czemu dziwić się, że także i my, rodacy, obracamy wszystko w formę absolutnie tandetną? A jak ktoś chce celebrować Walentynki na styl morza czerwonych serduszek i czekoladek to jego sprawa. Kto chce iść z tłumem, niech idzie. Może i dobrze, że mamy w środku zimy taką odskocznie od szarej codzienności? A kto nie chce świętować, niech chociaż da innym obchodzić Walentynki na swój sposób, prawda?
W każdym związku zdarzają się spięcia, które niewyjaśnione zawczasu mogą prowadzić do prawdziwych kłopotów w relacjach partnerów. Sztuką jest, by potrafić pogodzić się, i wyjaśnić sobie wszystkie niedopowiedzenia. Jak to zrobić? Przede wszystkim warto przedstawić swój punkt widzenia partnerowi tak, by zrozumiał on co dokładnie czujemy wobec takiej sytuacji. Odsuńcie krzyki i nerwy na bok – nie są one bynajmniej waszymi sprzymierzeńcami w drodze do zgody i porozumienia. Rozmowa i szczere przedstawienie swoich argumentów w sporze to podstawa spokojnego dojścia do rozejmu. Nie warto się unosić dumą ani obstawiać przy swoim, lecz trzeźwo podejść do sytuacji i spróbować zrozumieć partnera, a także jego pobudki które powodują takie zachowania a nie inne. Rozmowa w cztery oczy i szczere podejście do tematu pozwoli szybko dojść do porozumienia i znaleźć ogniwo zapalne konfliktu. Partnerstwo musi opierać się na wspólnym rozwiązywaniu problemów i przeszkód, których pojawienie się jest jak najbardziej normalnym zjawiskiem, i zdarza się w każdym związku. Wyszukiwanie na siłę błędów w zachowaniu naszego partnera i unikanie spojrzenia obiektywnie na nas samych może skutkować jeszcze ostrzejszym konfliktem co wcale nie pomoże nam finalnie rozwiązać problemu. Być może przyczyna konfliktu leży pomiędzy obojgiem partnerów, a być może to jeden z nich lub jego zachowanie napędza nieprzyjemne spięcia. Jaka jest finalnie najlepsza recepta na godzenie się? Przede wszystkim spokój i szczera rozmowa, ponieważ tylko to pozwoli nam dojść do porozumienia i wrócić do ciepłych relacji jak przed konfliktem.
W dobie dzisiejszych czasów coraz częściej można zauważyć samotne osoby, którym brakuje bliskiego uczucia czy też stałego związku. Wiele osób próbujących na dobre zażegnać ten problem szuka rozmaitych sposobów na znalezienie partnera. Na ten moment jednym z popularniejszych sposobów, na nawiązanie bliskiej relacji z drugą osobą są randki przez internet. To właśnie portale randkowe i serwisy umożliwiają ich użytkownikom na prowadzenie flirtu online z każdego miejsca na Ziemi. Oznacza to, że zarówno osoby zapracowane, nieśmiałe czy też po prostu aspołeczne mają szansę na zbudowanie relacji, która im odpowiada.
Działanie portali randkowych
Wszelkiego rodzaju nowo powstałe portale randkowe mają na celu zebranie jak największej ilości użytkowników. Następnie to społeczność znajdująca na portalu osobiście już decyduje, z kim dokładnie chce nawiązać znajomości. Taka praktyka jest korzystna dla wszystkich stron. Zarówno dla właścicieli serwisu, jak i wszystkich singielek oraz singli. W ten sposób każdy użytkowników serwisów randkowych ma pełny wybór w kontekście wyboru osób do flirtu oraz wielu innych indywidualnych preferencji.
Randki internetowe w praktyce
Początki każdej osoby na portalu randkowym mogą być zupełnie czymś innym. Jedne osoby od razu będą chciały nawiązać znajomość internetową i spotkać się w rzeczywistości, natomiast inne osoby będą wolały przez jakiś czas poznać wszystkie funkcje portalu i zapoznać się z kilkoma osobami naraz. Oczywiście to, w jaki sposób będziemy traktować portale randkowe zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Jak widać z doświadczenia innych osób, niektórzy użytkownicy szukają tylko i wyłącznie okazji do spotkania intymnego, natomiast kolejni chcą poznać osobę, z którą będą mogli stworzyć wieloletni związek do końca życia.
Czy randki online mogą być czymś poważniejszym?
Pytanie dotyczące traktowania osób z portali randkowych jest jednym z częstszych, które żądają nowi użytkownicy serwisów randkowych. W rzeczywistości należy zauważyć, że jak wszędzie, tak również i w serwisach randkowych znajdą się osoby o diametralnie innych poglądach, zamierzeniach i działaniach. Oznacza to, że konwersując z użytkownikami portali randkowych na pewno trafimy na osoby w pełni świadome i nastawione na poznanie ciekawej osoby, ale zapewne znajdą się również osoby, które chcą jedynie się dobrze bawić. Warto więc potraktować portale randkowe online w pełni poważnie, lecz z pewnym dystansem. Dzięki temu nie przegapimy okazji poznania naprawdę interesującej osoby, a w razie czego do wszystkich śmieszków będziemy podchodzić z dystansem i nie będziemy sobie nimi zaprzątać głowy.
W kontekście relacji damsko-męskich to na ten moment ciężko znaleźć w ogóle jakąkolwiek lepszą alternatywę niż portale randkowe dla samotnych osób. O tym, czy portale internetowe dla szukających miłości będą nam odpowiadać czy nie, zależy przede wszystkim od nas samych. Przede wszystkim warto już przed samą rejestracja w jakimkolwiek serwisie randkowym warto odpowiedzieć sobie na pytanie kogo szukamy i czego oczekujemy od nowej znajomości. Na pewno nie warto angażować się w każdą nową konwersację na portalu. Natomiast dzięki odpowiedziom na powyższe pytania będziemy mogli odrzucić wszelkie propozycje znajomości od osób, które pod jakimś względem nam nie odpowiadają.