Wiele użytkowniczek portali społecznościowych i randkowych nie zdaje sobie sprawy, jak ważne jest odpowiednie zdjęcie profilowe. Chociaż racją jest, że najważniejsze jest wnętrze, że wygląd jest sprawą drugorzędną i że każda z nas jest w pewien sposób atrakcyjna (wystarczy tylko podkreślić swoje atuty), w jakiś sposób trzeba sprawić, że interakcja się rozpocznie. Największą rolę w zainteresowaniu drugiej strony swoim profilem odgrywa właśnie dobrze zrobione zdjęcie profilowe. Myślicie, że już poznałyście sekret? Że najlepszym sposobem jest pokazanie jak najwięcej nagości? Bo przecież faceci z pewnością zainteresują się nie do końca zakrytymi piersiami? Błąd!
Pierwsza zasada - mnie skupiaj się tylko i wyłącznie na twarzy. Wiele kobiet robiąc zdjęcia na portale randkowe stara się pokazać jak najmniej ciała (nie chodzi tutaj o nagie ciało), więc skupia się na samej twarzy. Jest to jeden z najczęściej popełnianych błędów. Po pierwsze - mężczyźni są wzrokowcami i swoim spojrzeniem obejmują całokształt. Twarz, nawet najpiękniejsza nie zainteresuje tak bardzo, jak zdjęcie całej sylwetki, czy chociażby od pasa w górę. Przy zdjęciu obejmującym coś więcej, niż twarz odnosi się wrażenie, że po drugiej stronie komputera/telefonu, jest prawdziwa osoba, którą możemy sobie wyobrazić a nie tylko portret. Dodatkowo zbliżenia twarzy bardzo często wychodzą niekorzystnie. Uwydatniają wszelkiego rodzaju niedoskonałości - zmarszczki, zaskórniki, pryszcze, naczyńka, a skóra wychodzi nienaturalnie (bardzo często uzyskuje się efekt nieestetycznie wyglądających pootwieranych porów). Nie bójmy się objąć aparatem trochę więcej.
Postaw na naturalny wygląd. Chociaż aparat uwielbia mocny makijaż - nie można z nim przesadzić. Na zdjęciach przejaskrawione uwydatnienie niektórych elementów może wyglądać dobrze, nawet bardzo dobrze. Niestety często lubimy dać się ponieść fantazji i maksymalnie podkreślamy oczy toną czarnego eyelinera, nakładamy mocną warstwę pudru i różu a następnie mocno malujemy usta czerwoną szminką. Taki makijaż jest dobry na okładkę kolorowego czasopisma, albo na scenę, na portalu randkowym nie zagwarantuje nam sukcesu. Mężczyzna nie chce vampa. Mężczyzna chce piękną kobietę. Podkreślmy oczy - delikatną i kreską i mocno zaakcentujmy rzęsy. Usta pomalujmy na bardziej neutralny kolor - na przykład zgaszoną fuksję, lub pudrowy róż (w zależności od osobistych preferencji kolorystycznych). Różem wystarczy delikatnie musnąć skórę. Lepiej? Zdecydowanie. Będziemy wyglądały na eleganckie i zadbane, jednak w dalszym ciągu naturalne. To z pewnością przyniesie oczekiwane efekty.
Nie udawaj choinki! Kolejnym często popełnianym bledem jest wkładanie do zdjęcia zbyt dużej ilości biżuterii. Długie kolczyki, 3 wisiorki, do tego 5 bransoletek i 4 pierścionki? Biżuteria potrafi zwrócić uwagę, dodać zdjęciu uroku, jednak wszystko z umiarem. Postawmy na delikatniejsze kolczyki (najlepiej wiszące, ponieważ bardzo ładnie eksponują szyję) oraz delikatny naszyjnik (polecane modne ostatnimi czasy celebrytki). Pierścionek najlepiej jeden a z bransoletki możemy zupełnie zrezygnować. Lepiej? Zdecydowanie! Nie przypominamy już świątecznego stroiku, tylko elegancką kobietę, która z pewnością przyciągnie uwagę.
Kolejnym bardzo często popełnianym błędem jest zbyt wyzywający strój, wybierany do zdjęć profilowych. Niebotyczne szpilki za kolano, mini przypominająca długością opaskę na głowę i do tego dekolt do pasa? Zastanówmy się lepiej, co chcemy osiągnąć. Takie zdjęcia z pewnością przyciągną uwagę, jednak określonego typu mężczyzn. Jeżeli szukamy partnera na życie a nie tylko do seksu, zrezygnujmy z tego sposobu na przyciągnięcie uwagi. Zasada jest prosta - włożyłaś mini? Zestaw ją z golfem. Duży dekolt? Może do tego jeansy? Wysokie szpilki? Wystarczą do nich legginsy i zwyczajny t-shirt zachęcająco opinający piersi. Zostawmy też męskiej wyobraźni pole do popisu. Kuśmy i intrygujmy a nie podawajmy na tacy wszystkich naszych atutów.
W końcu ostatnia porada - jaką przyjąć pozę? Usiąść okrakiem na stołku i zrobić „dzióbek”* („dzióbków” unikamy, jak ognia!!!)? A może stanąć z założonymi rękami, wpatrując się w obiektyw? Często też lubimy z zażenowaniem trzymać się za ramiona, spoglądając w ziemię, gdyż nie czujemy się dobrze w centrum uwagi. Tutaj mamy podstawowy błąd - dobre zdjęcie profilowe nie powinno być pozowane, albo przynajmniej nie powinno na takie wyglądać. Zdjęcie, jak tańczymy na imprezie? Super. Zdjęcie jak przechadzamy się pod łukiem tryumfalnym? Jeszcze lepiej. A może jedziemy na wielbłądzie a w tle są piramidy? Postarajmy się o zdjęcia w ruchu. Idźmy, tańczmy, róbmy cokolwiek. Oczywiście coś takiego również możemy pozować, jednak i tak odniesie to lepszy skutek, niż zdjęcie nas, siedzących i czekających aż pstryknie flesz.
Skoro już zastosowałyśmy powyższe porady - śmiało możemy dodać zdjęcie profilowe. Z pewnością zwiększa ono szans na nawiązanie interakcji z drugą strona. W późniejszych momentach, tak naprawdę intrygujemy swoją osobowością, wnętrzem, jednak w pierwszym momencie liczy się wrażenie po spojrzeniu na zdjęcie. Postawmy na naturalny wygląd, bez zbędnego przejaskrawienia. Nie bójmy się pokazać swojej sylwetki. Nie róbmy dziwnych min i nie przybierajmy seksownych póz. Starajmy pokazać nasze piękno w możliwie najbardziej naturalny sposób.
*Dzióbek – problem z poprawną pisownią. W Internecie występuje spopularyzowana pisownia przez „u”, co z punktu widzenia polonistycznego jest błędem, ponieważ nazwa pochodzi od ptasiego dzioba, w tej odmianie pisanego przez „Ó”. Pisownia do wyboru przez osobę umieszczającą teksty na stronie.
Przyjaźń to niewątpliwie piękne słowo. O przyjaźni jest wiele pięknych cytatów, złotych myśli, bo to właśnie ona nadaje sens naszemu życiu. Przyjaciele są dla siebie wszystkim. Swoją relację budują przez całe życie. Tak samo jest w miłości. Przyjaciele, podobnie jak życiowi partnerzy czy małżonkowie towarzyszą sobie na co dzień. W różny sposób. Przyjaciół mogą dzielić setki kilometrów, mogą widywać się ze sobą dwa razy w ciągu roku, ale mentalnie są ze sobą zżyci na co dzień.
Do przyjaciela dzwonisz kiedy masz chandrę. Kiedy świat przybiera smutne kolory. Przyjaciel odbierze od ciebie telefon o drugiej w nocy, powie ci wprost, że właśnie przerwałeś mu najpiękniejszy sen, po czym stwierdzi, że fajnie iż dzwonisz i wysłucha cię od początku do końca. Wesprze, pocieszy, zmotywuje - będzie płakać razem z tobą, śmiać się, cieszyć się, nawet bez konkretnego powodu. Prawdziwy przyjaciel powie ci, że jesteś głupi jak but, bredzisz od rzeczy i że nie da się ciebie słuchać, po czym nadal będzie trwał przy tobie, z uwagą słuchając twoich bredni...
Z przyjacielem można porozmawiać ale też pomilczeć. Przyjaciel bardziej niż uchem, słucha sercem. On zna wszystkie twoje tajemnice. Wie o tobie więcej niż rodzona matka. Nie ocenia, nie krytykuje, lecz wspiera. Jest niczym anioł stróż. Pokrzepi ale i ochrzani, kiedy będzie trzeba. Będzie widział w tobie to, czego ty sam nie dostrzegasz we własnym wnętrzu. Stanie za tobą murem w opozycji do całego świata, który będzie cię chciał zniszczyć. Przyjacielem może być brat, siostra, przyjaciółmi mogą być rodzice, dziadkowie, krewni. Przyjacielem może też być mąż, żona a nawet syn czy córka. Każdy, komu zależy na tobie najbardziej.
Przyjaźń rodzi się w nas od najmłodszych lat. Przyjaciół poznajemy na podwórku, w piaskownicy, przedszkolu, szkole. Niekiedy relacje te są najsilniejsze i trwają latami, przez całe dorosłe życie. Przyjaźń to relacja miłości, pozbawiona aspektu seksualnego. Przyjaciel wydobędzie z ciebie wszystko co najlepsze. Jest nim ktoś, przy kim czujemy się najlepiej, najbezpieczniej, najbardziej komforotowo i spokojnie. To, co najcenniejszego dajemy oraz otrzymujemy od naszych przyjaciół to czas. Nie ma bowiem nic cenniejszego niż czas, który jesteśmy w stanie poświęcić drugiej osobie, rezygnując na chwilę z własnych planów. Rozłąka przyjaciół nie jest w stanie zdegradować ani osłabić łączącej ich więzi a wręcz przeciwnie - umocnić ją jeszcze bardziej.
Trzeba jednak rozróżnić prawdziwą przyjaźń od tej, która co najwyżej może być tylko jej słabą atrapą. Prawdziwy przyjaciel nie mówi wyłącznie o sobie, nie koncentruje uwagi tylko na swoich sprawach. Nie bierze czegoś, nie dając jednocześnie nic w zamian. Nie pojawia się tylko wówczas, gdy czegoś potrzebuje a potem znika na jakiś czas, przepadając bez słowa. Przyjaciel nie wykorzystuje niwygodnych faktów przeciwko przyjacielowi. Nie zdradza jego zaufania, nie wykorzystuje w ten czy inny, często materialny ale i emocjonalny sposób. Nie zostawia w potrzebie. Przyjaciel daje ci wszystko co ma najlepszego, oczekując jedynie twojej obecności w swoim życiu. W dzisiejszym świecie o przyjaźni mówi się niewiele.
Poszczególne relacje międzyludzkie schodzą na coraz to dalszy plan.
W obecnych czasach, styl życia koncentruje się głównie na tym co można mieć i kim można być.
Często szukamy przyjaźni tam, gdzie co najwyżej, może nas spotkać rozczarowanie. Głównie w internecie. Zadaj sobie pytanie - ilu z twoich znajomych na Facebooku (jeżeli masz ich 1000 lub więcej) jest twoimi przyjaciółmi? Z iloma z listy twoich wirtualnych znajomych spotkałeś się na kawie? Z iloma możesz porozmawiać o wszystkim i o niczym, o każdej porze dnia i nocy? Odpowiedź przyjdzie sama. Nie załamuj się nią. Twój przyjaciel, ten prawdziwy, może być bliżej niż ci się wydaje. W dzisiejszych czasach, określanych jako współczesne, mało mówi się o relacji porzyjaciół. Większość osób skupia się na karierze i życiu, które za towarzyskie tak naprawdę w ogóle nie powinno uchodzić. Dziś panuje moda na sukces i selekcjonowanie "przyjaciół" na tych mniej lub bardziej opłacalnych. Po sukcesie oraz życiu w selekcji interpersonalnej, zazwyczaj przychodzi samotność. Nie udawaj kogoś kim nie jesteś. To skuteczna recepta na znalezienie prawdziwej przyjaźni. Bądź sobą a towarzysz prędzej czy później cię znajdzie!
Pierwsza randka to stresujący moment - nawet jeśli nie dla każdego, to przeważnie na randce jest przynajmniej jedna osoba, która odczuwa stres. Warto więc poznać wskazówki dotyczące zachowań w takiej sytuacji. To proste i oczywiste wademekum dla randkujących, przyda się także podczas innych spotkań towarzyskich.
1. Zapomnij o Feminizmie.
Kiedy jesteś na randce, to jesteś na randce. Tutaj nie ma miejsca na poprawność polityczną w kwestii podziału rachunku na pół, czy modne "każdy płaci za siebie". Jednocześnie nie oznacza to wcale, że to mężczyzna reguluje rachunek. Zasada jest prosta - płaci ten, kto zaprasza! Zawsze!
2. Zapomnij o byłych.
Będąc na randce nie rozmawiamy o byłych. Oznacza to nie tylko to, że nie mówimy o swoich byłych, ale także to, że nie pytamy o byłych osoby, z którą na randce jesteśmy. Temat nie istnieje. Nie na pierwszej randce.
3. Zapomnij o telefonie.
Na randce (a także w czasie innych spotkań towarzyskich) niedopuszczalne jest częste sprawdzanie telefonu. Nie odpisujemy na wiadomości, nie odbieramy połączeń. Jeśli spodziewamy się ważnego telefonu, uprzedźmy o tym i tym samym zyskajmy prawo do odebrania jednego (krótkiego) telefonu. Jeśli chcesz sprawdzić godzinę, weź zegarek i zerknij nań dyskretnie. Telefon wycisz. Mimo, że ostatnio używanie telefonu wszędzie stało się normą, nadal nie jest uważane za kulturalne (choć niekulturalne kręgi tak nie uważają).
4. Nie wypytuj.
Rozmowa powinna płynąć swobodnie, dlatego nie zadawaj serii pytań. Lepiej, by wynikły one z rozmowy. Jedno pytanie, odpowiedź i wtrącenie czegoś do tematu, nawiązanie, powiedzenie czegoś o sobie (w temacie zadawanego wcześniej pytania). Lepiej poszukać wspólnych zainteresowań i skierować rozmowę na tory przyjemne dla obu stron (jeśli ich nie macie, to po co w ogóle przeciągać spotkanie).
5. Nie chwal się.
Kiedy mówisz o sobie, staraj się unikać chwalenia się. Lepsze wrażenie zrobisz, mówiąc o sobie obiektywnie, podkreślając zainteresowania, niż budując swój wizerunek. Z drugiej strony, nie mów też o sobie źle. Przesadzanie w żadną stronę nie jest dobre. Pierwsza randka ma w założeniu doprowadzić do następnej, masz więc wzbudzić zainteresowanie, a nie wykładać karty na stół. I nie kła - kłamstwo ma krótkie nogi, a bycie przyłapanym jest powodem do wstydu. I jest dość żenujące.
6. Nie kłóć się.
Nie wchodź w spory. Kiedy masz inne zdanie i chcesz o tym zakomunikować, powiedz spokojnie, że masz inne zdanie. Nie zrobisz dobrego wrażenia, próbując je forsować. Nie musisz od razu przekonywać wszystkich, że do kaczki lepsze jest czerwone wino - Ty to wiesz, proponujesz i to wszystko. Odpuszczaj. Najwyżej na koniec uznasz, że to nie była udana randka, ale lepiej że zrobisz to Ty, a nie osoba, z którą przyszedłeś/przyszłaś.
7. Nie zapraszaj do siebie
Jeśli pierwsza randka ma być początkiem czegoś dłuższego, nie zapraszaj do siebie. Zostaw to na trzecią randkę, kiedy już się trochę poznacie i polubicie - wtedy będziesz mieć pewność, że obydwoje tego chcecie.