Kiedy zapyta się dowolną osobę w wieku powyżej dwudziestu lat, jakie rzeczy uznaje za priorytety w życiu, odpowie, że są to pieniądze, sława, sukces, dobra praca. Okazuje się jednak, że najważniejszym czynnikiem generującym długi i szczęśliwy byt, nie jest zdrowa dieta, aktywność fizyczna, czy nawet dobrobyt finansowy, lecz bliskie i trwałe relacje z innymi ludźmi.
Jak donoszą naukowcy z Harvardu, którzy przeprowadzili jedno z najdłuższych badań na świecie, bo około 75-letnie, najważniejsze miejsce przez całą naszą egzystencję zajmują inni ludzie. To właśnie zażyłe przyjaźnie, dobry kontakt z rodziną czy przynależność do jakiejś wspólnoty poprawiają nam samopoczucie, pozwalają nam dłużej cieszyć się zdrowiem. Prawdziwa więź z drugim człowiekiem przynosi wymierne korzyści dla naszego ciała i ducha. Posiadanie już jednego, czy dwóch bliskich przyjaciół, podnosi naszą odporność na wszelkie wirusy i bakterie, redukuje stres, chroni nasze serce oraz zapobiega depresji. Przytulanie się z kolei ma dobroczynny wpływ na nasze samopoczucie. Podczas tej jakże przyjemnej czynności, obniża się ciśnienie tętnicze, pogłębia i uspokaja się oddech. Dodatkowo, redukowany jest poziom smutku, a dzięki wydzielającej się podczas przytulania oksytocynie, wzrasta odczuwalne poczucie szczęścia oraz zadowolenia. Uściski są stosowane także jako formy terapii w przypadku leczenia z uzależnień, ponieważ oprócz uśmierzania psychicznego bólu, dają także poczucie bezpieczeństwa i wspomagają wzrost własnej samooceny. Ten prosty akt czułości wzmacnia ludzkie więzi, zbliża partnerów, buduje między nimi zaufanie, a w przypadku małych dzieci, wspomaga ich prawidłowy rozwój psychofizyczny.
Bardzo istotne znaczenie ma jakość relacji. Okazuje się, że horrendalna liczba znajomych na portalach społecznościowych nie przyczyni się do poprawy naszego samopoczucia. Dużo większe korzyści da nam garstka sprawdzonych znajomych, czy nawet ta jedna persona, z którą możemy się spotkać tete a tete i podzielić naszymi refleksjami i zmartwieniami oraz uzyskać u niej zrozumienie i pocieszenie. Samotność potrafi być zabójcza. Powyższe badanie równie skutecznie dowodzi tego, że brak bliskich relacji negatywnie wpływa na stan naszego zdrowia i umysłu. Łatwiej łapiemy choroby, jesteśmy mniej odporni na ból (towarzystwo bliskiej osoby pozwala go łatwiej znieść). Znacznie częściej czujemy przygnębienie, a nasz mózg krócej pozostaje sprawny i niezawodny, a co się z tym wiąże, pogarsza się znacznie pamięć i tracimy mnóstwo cennych wspomnień. Osoby, które mają oddane grono przyjaciół, lepiej przechodzą okres po śmierci partnera i szybciej wracają do mentalnego zdrowia, kiedy mogą liczyć na ich wsparcie.. Dlatego już dziś należy się zastanowić, co zrobić, by zacieśnić relacje z ważnymi dla nas osobami. Może warto wyjść wcześniej z pracy i nie siedzieć po godzinach, a zamiast tego więcej czasu spędzić z rodziną? Jakkolwiek inwestycja czasu, a i niekiedy pieniędzy w dobre relacje z innymi potrafi być duża, na pewno jest ona opłacalna i przyniesie wymierne korzyści w momencie, kiedy dopadną nas ciężkie chwile i będziemy potrzebować życzliwego człowieka obok siebie.
Poszukiwanie szczęścia to podróż, którą każdy z nas odbywa na swój sposób, ale często w kierunku, który wyznacza świat zewnętrzny: sukces zawodowy, zdobycie dóbr materialnych, idealne relacje. Coraz więcej osób odkrywa jednak, że prawdziwe szczęście i harmonia płyną nie z tego, co zewnętrzne, lecz z wewnętrznego spokoju i akceptacji siebie. Życie w harmonii z sobą i światem to przede wszystkim życie świadome, oparte na zgodzie z własnymi wartościami i głębokim szacunku dla tego, co nas otacza. To droga, która wymaga odwagi, ale przynosi autentyczne poczucie spełnienia i szczęścia.
Jednym z fundamentów życia w harmonii jest akceptacja siebie. Zdarza się, że poszukując szczęścia, skupiamy się na zmianie tego, co w sobie widzimy jako niewłaściwe. Wierzymy, że szczęście pojawi się, kiedy staniemy się lepsi, bardziej doskonali. Prawda jest jednak taka, że kluczem do wewnętrznego spokoju jest zrozumienie i zaakceptowanie siebie takimi, jacy jesteśmy teraz. To akceptacja naszych wad i niedoskonałości, a także umiejętność wybaczenia sobie błędów i trudnych doświadczeń z przeszłości. Dzięki akceptacji uczymy się, że nie musimy być idealni, aby być szczęśliwymi – wystarczy, że jesteśmy autentyczni i w zgodzie z własnym wnętrzem.
W harmonii z sobą żyjemy wtedy, gdy zaczynamy dostrzegać, co jest naprawdę istotne dla naszego wewnętrznego świata. Wartości, którymi się kierujemy, powinny stanowić naszą latarnię, wskazującą, jak żyć w zgodzie ze sobą. Codzienność może być pełna obowiązków, pośpiechu i presji, by spełniać oczekiwania innych. Życie w harmonii to świadome budowanie przestrzeni na to, co naprawdę ma znaczenie. Oznacza to dbanie o czas dla siebie – na rozwijanie pasji, na odpoczynek, na przemyślenia i na rozwój. Kiedy umiemy wsłuchać się w swoje potrzeby i wyznaczyć swoje priorytety, życie staje się bardziej zrównoważone, a my zyskujemy wewnętrzną stabilność.
Kolejnym krokiem do odnalezienia harmonii jest pielęgnowanie bliskich relacji z innymi. Ludzie, których kochamy i którzy nas wspierają, są nieocenionym źródłem szczęścia i poczucia przynależności. Życie w harmonii z otoczeniem polega na autentycznym zaangażowaniu się w relacje z innymi, na szczerych rozmowach, wyrażaniu swoich uczuć i słuchaniu tego, co inni mają do powiedzenia. Bliskość i zrozumienie, które płyną z relacji opartych na szacunku i wsparciu, sprawiają, że czujemy się bardziej spełnieni. Harmonia z innymi to także akceptacja ich wad i odmienności – to, co czyni nas różnymi, wzbogaca relacje, ucząc nas otwartości i empatii.
Życie w harmonii z sobą i światem oznacza także docenianie chwili obecnej. W dzisiejszym świecie, gdzie wszystko dzieje się szybko, a my często myślimy o przyszłości lub analizujemy przeszłość, łatwo zapomnieć, że jedyne, co naprawdę posiadamy, to teraźniejszość. Uważność, czyli zdolność do pełnego przeżywania chwili obecnej, pozwala nam czerpać radość z drobnych rzeczy – zapachu porannej kawy, śpiewu ptaków czy ciepłego słońca na skórze. To prosty sposób na odnalezienie harmonii w codziennym życiu, który pozwala nam zwolnić i docenić wszystko, co nas otacza. Praktyka uważności pomaga w przeżywaniu życia bardziej świadomie, a także uczy nas, że szczęście można odnaleźć nawet w najmniejszych momentach.
Równowaga to także troska o nasze środowisko i szacunek dla natury. Życie w harmonii ze światem to uznanie, że jesteśmy częścią większej całości, i zrozumienie, że nasze działania mają wpływ na otaczający nas świat. Dbanie o środowisko, wybieranie ekologicznych rozwiązań, ograniczanie nadmiaru – wszystko to jest częścią życia, które jest zrównoważone i w zgodzie z naturą. Kiedy dbamy o Ziemię, czujemy, że nasze działania mają znaczenie, a to przynosi poczucie odpowiedzialności i satysfakcję. Świadomość, że nasze codzienne wybory mogą chronić planetę, wzbogaca nasze życie i dodaje mu głębi.
Życie w harmonii to także akceptacja zmienności i umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami. Często wydaje się, że harmonia oznacza brak trudności, ale prawdziwa równowaga polega na umiejętności odnajdywania spokoju nawet w trudnych chwilach. Życie przynosi wyzwania, a emocje, takie jak smutek, lęk czy gniew, są naturalną częścią naszej egzystencji. Harmonia z sobą polega na akceptacji tych emocji, a nie na ich tłumieniu – to zdolność do przeżywania każdego stanu emocjonalnego i wyciągania z niego lekcji. Dzięki temu trudne momenty stają się częścią naszej drogi do szczęścia, a my uczymy się, jak lepiej radzić sobie z życiowymi zmianami.
Harmonia z sobą i światem to podróż, która nie ma określonego końca. To proces ciągłego odkrywania siebie, poznawania tego, co przynosi nam spokój, i umiejętności dostosowywania się do zmian. Każdy dzień jest okazją, by uczyć się czegoś nowego o sobie, rozwijać relacje z innymi i odkrywać piękno świata wokół nas. Żyjąc w zgodzie z sobą i szanując otaczającą nas rzeczywistość, odnajdujemy głębsze, bardziej trwałe szczęście, które nie jest zależne od tego, co mamy, ale od tego, kim jesteśmy.
Zaczęły się wakacje, czas, który do tej pory utożsamialiśmy z relaksem, spotkaniami ze znajomymi i wyjazdami we dwoje w ciekawe miejsca. W tym roku z powodu zabójczego wirusa oraz nawet dwukrotnej podwyżki cen w kurortach i restauracjach, wielu z nas zostanie w domach. Nie oznacza to jednak, że mamy przewegetować cały urlop i wszystkie weekendy na oglądaniu seriali. Oto 100 pomysłów na spędzenie czasu z drugą połówką podczas pandemii koronawirusa.
1. Zróbcie sobie domowe spa, tak długo i na takich zasadach, na jakich chcecie.
2. Poczytajcie razem książki. Możecie czytać tę samą książkę albo różne, ale w tym samym czasie.
3. Wyjdźcie razem na rower. W tym celu możecie wyjechać poza miasto, do lasu albo na popularną ścieżkę dla rowerów, na którą nigdy nie mieliście czasu.
4. Spędźcie noc w ogrodzie. Możecie rozbić w nim namiot albo spać w śpiworach pod gołym niebem.
5. Tańczcie w deszczu. W tym roku powodzie nas nie oszczędzają, więc na pewno nadarzy się okazja do romantycznego pocałunku rodem z komedii romantycznej.
6. Zjedźcie kolację przy świecach. To kolejna propozycja z komedii randkowych. Bardzo ciekawa propozycja, którą z pewnością mieliście już z tyłu głowy, ale nigdy nie było czasu na jej zrealizowanie.
7. Zwiedźcie swoje miasto. Wiele ciekawych budynków i pomników na co dzień omijamy. Może w waszym mieście jest jakieś muzeum, w którym jeszcze nie byliście?
8. Zróbcie noc degustacji trunków. To ciekawy pomysł dla par, które lubią długie wieczory przy winie. Oczywiście rodzaj testowanego alkoholu zależy tylko od was.
9. Nadróbcie zgubione filmy. Jeśli kiedyś bardzo chcieliście pójść wspólnie na jakiś film do kina, ale nie znaleźliście na to czasu, najwyższa pora to nadrobić.
10. Znajdźcie wspólne domowe hobby. Wspólne pasje umacniają związki, a do tego nabędziecie nowe umiejętności.
11. Wypróbujcie nowy przepis. Jeśli na co dzień gotowaliście proste dania, bo zawsze brakowało czasu na coś ambitniejszego, to urlop w domu jest idealną okazją, żeby spróbować czegoś nowego.
12. Obejrzyjcie zachód słońca ze swojego mieszkania. Romantyczny wieczór przy przekąskach i zapierającym dech w piersiach widowisku zawsze zbuduje nastrój.
13. Zróbcie coś, czego nie robiliście od dawna. Może uprawialiście kiedyś wspólnie sport? Albo chodziliście razem do jednego koła zainteresowań?
14. Spróbujcie ułożyć wspólną piosenkę. Możecie zrobić to w stylu komediowym lub zupełnie poważnym. Ogranicza was tylko wasza wyobraźnia.
15. Załóżcie razem mini ogródek. W doniczkach możecie hodować swoje ulubione przyprawy albo kwiaty lub wydzielić osobny pokój i zapełnić go roślinami.
16. Zróbcie listę miejsc, które odwiedzicie, gdy koronawirus da nam już spokój. To mogą być wymarzone podróże albo pomysły na nadrobienie tegorocznych wakacji.
17. Zróbcie sobie prywatną sesję zdjęciową. Wybierzcie kadry i stroje i uwiecznijcie wspólne szczęśliwe chwile.
18. Wybierzcie się do restauracji, w której jeszcze nie byliście. To dobry pomysł dla prawdziwych smakoszy i fanów wspólnych wyjść.
19. Zorganizujcie podwójną randkę. Jeśli jeszcze nigdy tego nie próbowaliście, powinniście zabrać się za to właśnie teraz. Podwójne randki pomogą poznać wam waszych znajomych od zupełnie innej strony.
20. Wybierzcie się na spacer po cmentarzu. Gdy zrobicie to nocą, zapewnicie sobie emocjonalną randkę.
21. Idźcie na spacer do lasu. Bliskość z naturą, czyste powietrze i brak tłumów pozwolą wam spokojnie porozmawiać.
22. Wybierzcie się na piknik. To romantyczna alternatywa dla osób, które nie przepadają za zgiełkiem restauracji i wolą swoje towarzystwo.