portal randkowy smartpage.pl
Zdjęcie na portalu randkowym
Płeć: Mężczyzna Imię: Nie podano Wiek:20 Wzrost: Nie podano Sylwetka:Nie podano Dzieci: Nie podano Wykształcenie:Nie podano Województwo: Warmińsko-mazurskie Miasto: Braniewo Styl:Nie podano Mieszkam:Nie podano Szukam tutaj:Nie podano Pierwsza randka:Nie podano Znak zodiaku:Nie podano

Ten uzytkownik jeszcze nie napisal nic o sobie. Wszyscy czekamy na jego opis.

1 na 2 aerobik amory coś ciekawego drinkowanie filmik u Ciebie filmik w domu grupą na imprezkę koleżeńska kolacyjka łyżwy od pubu do pubu piwkowanie przejażdżka motorem przygoda(bez podtekstu) rajd samochodowy randka śniadanie spacer wypad poza miasto wypad w góry zielone

Zaczęły się wakacje, czas, który do tej pory utożsamialiśmy z relaksem, spotkaniami ze znajomymi i wyjazdami we dwoje w ciekawe miejsca. W tym roku z powodu zabójczego wirusa oraz nawet dwukrotnej podwyżki cen w kurortach i restauracjach, wielu z nas zostanie w domach. Nie oznacza to jednak, że mamy przewegetować cały urlop i wszystkie weekendy na oglądaniu seriali. Oto 100 pomysłów na spędzenie czasu z drugą połówką podczas pandemii koronawirusa.


1. Zróbcie sobie domowe spa, tak długo i na takich zasadach, na jakich chcecie.

2. Poczytajcie razem książki. Możecie czytać tę samą książkę albo różne, ale w tym samym czasie.

3. Wyjdźcie razem na rower. W tym celu możecie wyjechać poza miasto, do lasu albo na popularną ścieżkę dla rowerów, na którą nigdy nie mieliście czasu.

4. Spędźcie noc w ogrodzie. Możecie rozbić w nim namiot albo spać w śpiworach pod gołym niebem.

5. Tańczcie w deszczu. W tym roku powodzie nas nie oszczędzają, więc na pewno nadarzy się okazja do romantycznego pocałunku rodem z komedii romantycznej.

6. Zjedźcie kolację przy świecach. To kolejna propozycja z komedii randkowych. Bardzo ciekawa propozycja, którą z pewnością mieliście już z tyłu głowy, ale nigdy nie było czasu na jej zrealizowanie.

7. Zwiedźcie swoje miasto. Wiele ciekawych budynków i pomników na co dzień omijamy. Może w waszym mieście jest jakieś muzeum, w którym jeszcze nie byliście?

8. Zróbcie noc degustacji trunków. To ciekawy pomysł dla par, które lubią długie wieczory przy winie. Oczywiście rodzaj testowanego alkoholu zależy tylko od was.

9. Nadróbcie zgubione filmy. Jeśli kiedyś bardzo chcieliście pójść wspólnie na jakiś film do kina, ale nie znaleźliście na to czasu, najwyższa pora to nadrobić.

10. Znajdźcie wspólne domowe hobby. Wspólne pasje umacniają związki, a do tego nabędziecie nowe umiejętności.

11. Wypróbujcie nowy przepis. Jeśli na co dzień gotowaliście proste dania, bo zawsze brakowało czasu na coś ambitniejszego, to urlop w domu jest idealną okazją, żeby spróbować czegoś nowego.

12. Obejrzyjcie zachód słońca ze swojego mieszkania. Romantyczny wieczór przy przekąskach i zapierającym dech w piersiach widowisku zawsze zbuduje nastrój.

13. Zróbcie coś, czego nie robiliście od dawna. Może uprawialiście kiedyś wspólnie sport? Albo chodziliście razem do jednego koła zainteresowań?

14. Spróbujcie ułożyć wspólną piosenkę. Możecie zrobić to w stylu komediowym lub zupełnie poważnym. Ogranicza was tylko wasza wyobraźnia.

15. Załóżcie razem mini ogródek. W doniczkach możecie hodować swoje ulubione przyprawy albo kwiaty lub wydzielić osobny pokój i zapełnić go roślinami.

16. Zróbcie listę miejsc, które odwiedzicie, gdy koronawirus da nam już spokój. To mogą być wymarzone podróże albo pomysły na nadrobienie tegorocznych wakacji.

17. Zróbcie sobie prywatną sesję zdjęciową. Wybierzcie kadry i stroje i uwiecznijcie wspólne szczęśliwe chwile.

18. Wybierzcie się do restauracji, w której jeszcze nie byliście. To dobry pomysł dla prawdziwych smakoszy i fanów wspólnych wyjść.

19. Zorganizujcie podwójną randkę. Jeśli jeszcze nigdy tego nie próbowaliście, powinniście zabrać się za to właśnie teraz. Podwójne randki pomogą poznać wam waszych znajomych od zupełnie innej strony.

20. Wybierzcie się na spacer po cmentarzu. Gdy zrobicie to nocą, zapewnicie sobie emocjonalną randkę.

21. Idźcie na spacer do lasu. Bliskość z naturą, czyste powietrze i brak tłumów pozwolą wam spokojnie porozmawiać.

22. Wybierzcie się na piknik. To romantyczna alternatywa dla osób, które nie przepadają za zgiełkiem restauracji i wolą swoje towarzystwo.

Nie jest tajemnicą, że święto obchodzone 8 marca wzbudza czasami kontrowersje. Niektórym wydaje się ono zupełnie bez znaczenia. Inni postrzegają je jako przyjemną okazję do choćby symbolicznego świętowania. Są również i tacy, dla których Dzień Kobiet to coś znacznie więcej niż wręczanie kwiatów czy czekoladek.



Historia święta kobiet
Tradycja obchodzenia Dnia Kobiet liczy sobie nie setki, a tysiące lat. Kobiecość i związaną z nią płodność czczono bowiem wraz z początkiem wiosny już w starożytności. W czasach nowożytnych natomiast przypomniano sobie o nim kilka lat przed wybuchem I wojny światowej. Na początku ubiegłego stulecia kobiety zaczęły bowiem domagać się lepszego traktowania. Nie śniły im się wówczas prezenty na Dzień Kobiet i celebrowanie kobiecości na wzór starożytnych tradycji. Marzyły im się natomiast lepsze warunki pracy, a przede wszystkim uznanie ich za w pełni wartościowe istoty ludzkie. Jeszcze sto lat temu prawo wyborcze kobiet bynajmniej nie było czymś oczywistym. Tak jak możliwość nauki i stanowienia o własnym losie.



Kobiety mają głos
Do dzisiaj wiele kobiet zarabia gorzej od mężczyzn mimo tego, że wykonują podobną, a czasami i bardziej wymagającą pracę. Dlatego właśnie o Dniu Kobiet warto pamiętać. To dobra okazja, by mężczyźni docenili trochę bardziej swoje partnerki i inne znane im kobiety. Przedstawicieli płci pięknej w tym szczególnym dniu powinny natomiast przywoływać w pamięci swoje babki i prababki. Kobiety, które musiały walczyć o lepsze traktowanie nie tylko przez mężczyzn, ale także własne kraje. W tym dniu warto jakoś uczcić ich pamięć. Można wybrać się chociażby na jeden z wielu organizowanych w Polsce marszy. Bo szacunek to najlepszy prezent dla kobiety. Niestety wciąż bywa z nim różnie. Dzisiaj kobiety nie muszą walczyć o prawo do głosowania, edukacji czy chociażby samodzielnego wyboru drogi życiowej. Wciąż jednak zarabiają mniej, bywają także traktowane przedmiotowo. Celebrowanie jednego dnia w roku nie wystarczy, by to zmienić. To jednak dobra okazja, aby zwrócić uwagę na problem. I zachęcić kobiety do większej solidarności.

To co zabija od środka, czyli toksyczne relacje

Często człowiek dopatruje swoich dolegliwości fizycznych w pogorszeniu stanu zdrowia, doszukuje się różnych chorób, gdyż otrzymuje wyraźne bodźce płynące z organizmu między innymi nawracające bóle głowy, zawroty głowy, mdłości, bóle brzucha, uczucie ściskania w okolicach pod żebrowych, nieuzasadnione pocenie się będące nienaturalną rekcją gdyż występuje nawet gdy jest zimno, nocne duszności, kołatania serca, szybkie meczenie się, bóle stawów, drżenie rąk, bezsenność i wiele podobnych, które jak najbardziej mogą mieć związek z rozwijającym się stanem chorobowym w naszym organizmie, lecz co w sytuacji kiedy przerażeni udajemy się do lekarza wykonujemy kolejne specjalistyczne badania które, nie dają odpowiedzi na nasze dolegliwości?, co więcej wyniki mamy dobre a czujemy się jak: „zużyty worek na kartofle”


Bardzo sceptycznie podchodzimy do uświadomienia sobie że, ludzie generują w sobie ogromne pokłady energetyczne której niewidzialne wiązki skierowane w naszą stronę i mogą mieć niewyobrażalne skutki w zależności czy jest to pozytywny wpływ czy negatywny, wmawiamy sobie że, to na nas nie ma wpływu, że jesteśmy silni, odporni, nie myślimy o tym, nie poświęcamy temu cennego czasu, a tymczasem nasze samopoczucie w wyraźny sposób ulega pogorszeniu.
Stosunki jakie mamy z innymi ludźmi zwłaszcza toksyczne relację mogą doprowadzić człowieka do całkowitej wewnętrznej ruiny, zwłaszcza gdy sytuację wymuszają na nas obcowanie z takimi ludźmi przez większość czasu, nawet gdy zakończymy z jakiegoś powodu relacje która, trwała latami gdzieś tam w nas jej destrukcyjny wpływ na nas pozostaje, co ma swoje odbicie w rzeczywistości którą chcemy kreować na nowo, lecz nie do końca nam to wychodzi, mówimy sobie: „nowy początek, po co mam dźwigać za sobą ten ciężki bagaż?, przecież już go nie ma”, a jednak coś nam uwiera i nie pozwala oczyścić umysłu na tyle by, czuć się pewnie i swobodnie, by móc realizować nowy plan bez balastu z przeszłości.
Najgorsza sytuacja ma miejsce wówczas gdy mamy świadomość że, relacja z takim człowiekiem źle wpływa na nas, lecz z jakiś powodów jej nie przerywamy, bo boimy się utraty tego co już mamy, dochodzi do tego poczucie że, bez tej osoby sobie nie poradzimy, bo to właśnie dzięki niej „mamy co mamy”, i to są właśnie najgorsze sidła w jakie wpadamy - sidła oprawcy, który znalazł takie narzędzia manipulacyjne dzięki którym wie że, może nas w każdy sposób kontrolować a my i tak się nie sprzeciwimy, bo bycie w takim środowisku z takimi ludźmi o cechach wampira emocjonalnego odbiera człowiekowi poczucie wartości a tym samym odwagę przeciwstawienia się a tym samym oprawcy zwiększa poczucie władzy nad nami, i on doskonale zdaje sobie z tego sprawę.


Odczłowieczanie postępuje jak wirus, już od kilku dobrych lat, w przerażającym tempie przybywa osób z zaburzeniami psychicznymi, fobiami, lękami społecznymi, itp., problem jest poważny, bo dotyka coraz więcej dzieci, można zweryfikować to przyglądając się chociażby przepełnieniem w szpitalach psychiatrycznych dla dzieci w których już dziś ciężko o miejsce,( nie do wyobrażenia kiedyś- sześciolatek z chorobą psychiczną…) brakuje specjalistycznej opieki, wsparcia, a przed wszystkim brakuje człowieka w człowieku, oddanego, z powołaniem, z bezinteresownością, doprowadziliśmy do czasów regresu - transformacji człowieka w ślepego, głuchego i totalnie obojętnego wobec drugiego istnienia, nie radzimy sobie z otaczającym nas światem, ulegliśmy wpływom, poginą tak naprawdę za niczym, dopuściliśmy do siebie na własne życzenie mechanizm który, wyniszcza uważając „to” jako coś dobrego, pomocnego nam, jako postęp, a tym czasem jest to nasza własna wyprodukowana przez nas samych broń, która stopniowo niszczy, czyniąc, i tak już posunięte spustoszenia, lecz w presji życia jaką sobie narzuciliśmy ( dobrowolnie) nie widzimy jeszcze tego tak wyraźnie, bo brakuje nam spokoju by to dojrzeć, aż do momentu gdy przyjdzie kryzys, my sami sobie robimy krzywdę, której skutki pociągają za sobą spójny łańcuch niekończących się nieszczęść.


Charakterystyczne cechy ludzi toksycznych:


- zazwyczaj są to ludzi o pesymistycznym nastawieniu, często narzekają na wszystko, potrzebują tłumu odbiorców, czyli słabszych od siebie,
- nie interesuję ich co mówisz - nie słuchają, lekceważą zdanie innych,
- to oni mają najgorzej w życiu nie ty,
- zawsze znajdą powód do krytyki,
- oceniają bez postawnie,
- dopisują nieistniejące scenariusze pod adresem osoby przez nich szykanowanej, plotkują za plecami,
- zazwyczaj są obojętni wobec cierpienia, problemów danej osoby,
- zawsze mają rację,
- sprawnie manipulują otoczeniem by uzyskać zamierzony efekt, często ubierają „maski” pod daną sytuację, czy osobę, potrafią idealnie dopasować się do nowego środowiska jak kameleon,
- wobec nowo poznanych osób są nadzwyczaj uprzejmi zwłaszcza gdy mają jakiś ukryty zamiar
- potrafią upokarzać publicznie, wywierać emocjonalny nacisk,
- odwołują się często do wrażliwego sumienia danej osoby,
- przekonują o swojej racji,
- nastawiają innych przeciwko osobie która, nie poddaje się wpływom oprawcy,
-wykazują cechy socjopatyczne,
- nie obchodzi ich stan zdrowia, i samopoczucie, nawet odczuwają pewien rodzaj satysfakcji z powodu niepowodzeń i porażek innych,
- szybko wpadają w złość,
- udają przyjaciela, by w odpowiednim czasie zakończyć przyjaźń zwłaszcza jak mają jakiś cel związany z daną osobą ( korzyść, coś mogą uzyskać )
- stale kontrolują wszystko, ( to on decyduje gdzie jechać, co kupić, jak się masz ubrać, co ci pasuje co nie, jak masz się czuć, on wie najlepiej czego potrzebujesz- ty się nie znasz na niczym),
- poczucie władzy nad kimś dodaje mu pewności siebie,
- narcystyczna osobowość,
- charakterystyczną cechą takich osób jest gadatliwość, są mówcami doskonałymi, nawet jeżeli o czymś nie mają pojęcia to zachowują się jakby byli chodzącą encyklopedią, na wszystko mają odpowiedź, nawet jeżeli nie mają pojęcia o czymś to i tak sprawiają takie wrażenie co daje komiczny z reguły efekt ale nie dla nich: on się zna, on był, on doświadczył, on wszystko ma, jest najmądrzejszy, elokwentny itd.


Jak obronić się przed toksycznymi ludźmi?


Nie obwiniaj siebie, nie daj dojść negatywnym myślom do głosu, nie inwestuj w takiego człowieka żadnych wyższych uczuć, nie otwieraj się przed takim człowiekiem, bo wykorzysta twoją słabość jako sprawne narzędzie przeciwko tobie, nie nabieraj się na postanowienia, przyrzeczenia poprawy ze strony takich osób, to są tylko chwyty manipulacyjne, tacy ludzie nie cierpią sprzeciwu, nie szanują indywidualności danej jednostki dlatego głośno wyrażaj swoje zdanie – nie bój się, niech cię słyszą! Taki człowiek z reguły myśli że, jesteś za słaby by się przeciwstawić, bo ma takie zdanie o tobie które, sam sobie wyrobił bezpodstawnie. Jeżeli jesteś w stanie a powinieneś być, unikaj takich ludzi, kończ nie zdrowe relacje, gdyż z własnego doświadczenia mogę stwierdzić nic tak człowieka nie rujnuje jak kontakt i życie z człowiekiem toksycznym, jest to gorsze od fizycznej choroby gdyż wiesz jak leczyć taką chorobę, nawet jeżeli toksyczna relacja została zerwana to jej skutki odczuwalne są bardzo długo i w sposób widoczny komplikują codzienne funkcjonowanie i powrót do względnej normalności której, człowiek bardzo pragnie.


Jest takie stwierdzenie:
„że należy być wdzięcznym za wszystkich trudnych ludzi na naszej drodze, gdyż on sprawili że, wiesz kim na pewno nie chcesz być”
Zwrócicie uwagę na to, jak traktujecie swoje dzieci, siebie nawzajem, współpracowników, napotkanych przypadkowych ludzi, zwróćcie uwagę i reagujcie na wszystko to co sprawia wam ból i przyczynia się do poczucia bezsilności, rezygnacji, a wystarczy naprawdę tak nie wiele by drugiemu człowiekowi przywrócić wiarę w sens, dać nadzieje, i uczynić życie nieco lżejszym, bardziej kolorowym, bezpiecznym.


„Przecież jest jedno niebo, jedno słońce które, świeci jednakowo dla każdego, cieszmy się nim i ogrzewajmy w jego blasku, a gdy przyjdą chmurne deszczowe dni zachowajmy słońce w sobie i pozwólmy schronić się pod naszym parasolem tym którym tego ciepła brakuje”