Nikt z nas nie lubi być samotny dlatego najczęściej łączymy się w pary. Ze związkami bywa bardzo różnie. Duża część z nich rozpoczyna się od wielkiego zakochania, kiedy to tygodniami jesteśmy bardzo szczęśliwi, zafascynowani partnerem i chcemy razem spędzać bardzo dużo czasu. Jest sprawą oczywistą, że związki przechodzą różne fazy i z czasem temperatura uczuć opada. Wiele z nich wypala się ostatecznie choć zapowiadały się bardzo dobrze.
Bywa i tak, że jedna strona jest ze związku bardzo zadowolona a druga niespodziewanie pragnie go zakończyć. Zdarzają się również związki z rozsądku gdzie decydujemy się na bycie z osobą, która nie do końca nam odpowiada ale postępujemy tak w obawie przed samotnością. Związki rozpadają się także pod wpływem odległości czy zdrady. Najtrudniejsza sytuacje jest wtedy, gdy to my jesteśmy porzucani. Próby zatrzymania partnera na siłę zwykle nic nie dają, bo gdy nie ma już uczuć związek nie ma szans być szczęśliwym. Rozstanie z długoletnim partnerem bywa prawdziwym wstrząsem i często kończy się depresją.
Najtrudniej rozstania znoszą osoby, które z parterem spędzały bardzo dużo czasu i jednocześnie zrezygnowały z życia towarzyskiego i rodzinnego. Gdy partner odchodzi nie należy się obwiniać ani sądzić, że kolejna partnerka jest we wszystkim lepsza. Rozstanie to nie powód żeby psuć swoją samoocenę. Dobrze jest gdy rozstajemy się w zgodzie bo wzajemne żale i wyzwiska niczego nie ułatwiają. Gdy spędziliśmy z kimś kilka lat najlepiej jest sobie podziękować za wszystko co było dobre i pójść dalej każde w swoją stronę. Jest sprawą oczywistą, że w pierwszym okresie po rozstaniu będziemy dużo myśleć o byłym partnerze bo działają stare nawyki. Trzeba jednak starać się to ograniczać. Najlepiej jest pousuwać wspólne zdjęcia i pochować przedmioty, które przypominają byłego partnera. Warto nieco zmienić swój tryb życia i starać się być zajętym. To dobry czas na pielęgnowanie pasji i odnawianie starych znajomości. Warto także zapisać się na kurs czy warsztaty, dołączyć do internetowej grupy rowerowej by nieco zmienić swoje środowisko.
Temat stary jak świat, ale niestety jeden z najczęstszych powodów, przez który związki krótkie, jak i te bardzo długie, a także małżeństwa, gdzie tak wiele wspólnego łączy oboje ludzi rozpada się i biorąc pod uwagę, jak działa ludzki umysł, rozpad związku w takiej sytuacji jest rzeczą naturalną. Zdrada to najgorsza z możliwych psychicznych krzywd, jakie można wyrządzić partnerce lub partnerowi.
W większości przypadków osoba będąca winną zdrady żałuje swojego czynu, jednak tak naprawdę dalsze wspólne życie jest decyzją osoby pokrzywdzonej, bo to właśnie osoba ta zadecyduje o przyszłości związku. Niemal każdy wie, iż zdecydowana większość rezygnuje z dalszych relacji ze swoim partnerem, ponieważ upokorzenie jest zbyt wielkie, aby móc na nowo zaufać tej samej osobie. Dając drugą szansę, musimy liczyć się z konsekwencjami i ryzykiem. Jeśli ktoś zdradzi raz, zrobi to drugi? Niekoniecznie, ale niestety jest duże prawdopodobieństwo. Zwłaszcza kiedy para jest małżeństwem, bardzo ciężko jest ułożyć życie na nowo. Osoby, które zdradzają, zazwyczaj z lekką ręką traktują wiele życiowych spraw, ponieważ stały związek i poświęcenie dla ukochanej osoby, jak również założonej rodziny jest efektem wysoko stawianych sobie wartości w życiu i dojrzałości psychicznej i emocjonalnej.
Przyjaźń sprawdzona miłość
Współczesny człowieka coraz częściej zabiega o uznanie i poklask innych osób. Czyni to już nie tylko w świecie realnym ale również tym wirtualnym. Sytuacja, w której coś tworzy, uzmysławia mu jak wiele ma przyjaciół, zamieszcza rzeczy na facebooku i czeka aż otrzyma like w jak największej ilości. Sprawia to czasami, że zapomina spotykać się z tymi przyjaciółmi, których ma na co dzień, obok siebie. W końcu powiedział już całemu światu, że coś zrobił. Uznał więc, że i przyjaciele mieszkający najbliżej już o tym wiedzą. Bywa jednak, że ci przyjaciele, którzy są obok, wolą usłyszeć nowiny od nas w cztery oczy niż wierzyć w to co pisze się w świecie wirtualnym.
Vera amicitia to właśnie zaprzeczenie współczesnego człowieka i jego tendencji do izolacji siebie w świecie realnym, na rzecz świata wirtualnego. Vera amicitia to przyjaźń prawdziwa. Opiera się o zasady przyjaźni Achillesa i Patroklesa z "Iliady" Homera. Jest to przyjaźń, która jest w stanie oddać życie za drugiego człowieka, którego obejmuje się ramionami przyjaźni vera amicitia.
Jest to przyjaźń idealna, nie mająca żadnej skazy, będąca przyjaźnią dość rzadko spotykaną w życiu. Przyjaźń, której szuka się ze świecą, bo jest tak rzadka i głęboko ukryta. Vera amicitia to przyjaźń bezgraniczna, nie oczekująca niczego w zamian, taka która opiekuje się sobą nawzajem bez konieczności mówienia o potrzebach. Przyjaźń, która widzi, rozumie i zaspokaja, bez chęci otrzymania wdzięczności.
Trudno jest uwierzyć, że taka przyjaźń istnieje nadal. Zwłaszcza w obliczu zwiększonej dostępności do wiedzy umożliwiającej manipulacje innymi ludźmi, czasów w których przemoc, wojna i zysk są głównymi motywami postępowania - zwłaszcza elit. Rzadkością jest możliwość spotkania osób miłujących, którzy nie chcą w zamian nic.