W 1987 roku moi rodzice stwierdzili,że trzeba stworzyć idealnego chłopaka.Inteligentnego,super przystojnego,zabawnego,wysportowanego,zawsze dobrze uczącego się,miłego,... [496 superlatyw później]..,ambitnego i pomysłowego syna.Zabrali się więc do pracy mając w głowie ten idealny plan..no ale powstałem ja - wyjątkowo zakuwać na wysokie oceny nigdy nie miałem ochoty ;].
Mimo wszystko jestem szczęśliwym studentem 4-tego roku dźwięcznie brzmiącego kierunku mechatroniki.
Uwielbiam rywalizację i aktywne spędzanie czasu,jednocześnie miło mi się spędza również czas po prostu leżąc i patrząc w niebo( lub sufit). Z zamiłowania introwertyk :)