U każdego zakochanego jest to identycznie - symptomy są tylko mniej bądź bardziej zintensyfikowane. Podobne jest także to, co dzieje się pod spodem, więc chemia odpowiedzialna za odpowiedzi systemu: PEA (fenyloetyloamina), nazywana narkotykiem miłości, adrenalina, noradrenalina, testosteron, endorfiny, oksytocyna, wazopresyna – wydzielają się u każdego zakochanego. Natomiast jak jest z miłością? Wiemy, iż niejednokrotnie jest mylona właśnie z zakochaniem oraz namiętnością.
Mężczyzna w związku jak się zakochuje?
Dla każdego kolejny związek to kolejne wyzwanie. Kobiety niezwykle niejednokrotnie angażują się od razu (co jest błędne) oraz niezwykle bardzo przeżywają niepowodzenia na pierwszych etapach znajomości. Nie jest to jednakże zasadą. Z kolei panowie podchodzą do kolejnych partnerek uważnie, niejednokrotnie sprawdzając grunt oraz bojąc się dużego zainteresowania. Dlatego, z psychologicznego punktu widzenia, zakochują się trochę odmiennie.
Wzajemne oczekiwania, więc kobiecość oraz męskość w związku
Zaczynając się spotykać kobieta oraz mężczyzna czegoś od siebie wzajemnie oczekują. Z zasady ponieważ mamy pewne własne fantazje oraz przedstawienia kolejnego związku. Oraz to jest niezwykle pozytywne. Nie wiążemy się przecież z kimkolwiek, jedynie poznając się podejmujemy decyzję czy tenże ktoś nam pasuje lub także z jakichkolwiek powodów nie chcielibyśmy z nim być. Zwykle momentami własne wymagania są całkowicie nierealne lub bardzo wygórowane oraz są podstawą niemożliwości odnalezienia partnera poprzez długie lata.
Miłość męska jest opiekuńcza
Niekorzystny stosunek do opiekuńczości miewają zgorzkniali panowie skrzywdzeni poprzez kobiety, zawiedzeni nimi właściwie w efekcie niewłaściwych wymagań niż wad damskiej natury. Złe intencje owej opiekuńczości mają także poniektóre odłamy feminizmu. Poszczególni tymczasem widzą w tymże wprost coś szlachetnego. Mężczyzna w związku kocha intensywnie oraz to niezależnie od wieku. Chociażby dojrzali wiekiem panowie widzą oczami kreatywności własną partnerkę z najgorętszych chwil spędzonych wspólnie. Na widok bliskiej kobiety nieraz mężczyźni zmieniają się nie do poznania.
Pierwsza wiadomość w świecie randek online to odpowiednik pierwszego wrażenia w realnym życiu. To moment, w którym druga strona, często przeglądając dziesiątki podobnych profili, ma zdecydować, czy poświęci Ci swój czas, czy przesunie dalej. Wielu ludzi traktuje ten etap zbyt lekko, wysyłając banalne „Cześć, co słychać?” lub „Hej”. Takie podejście zazwyczaj nie przynosi efektów, bo ginie w morzu podobnych wiadomości. Jeśli chcesz, aby odpowiedź była niemal gwarantowana, musisz zrozumieć psychologię komunikacji w pierwszym kontakcie, dynamikę portali randkowych i mechanizmy, które sprawiają, że druga osoba czuje się zauważona i zaintrygowana.
W pierwszej wiadomości kluczowe jest to, aby odbiorca poczuł, że nie jest kolejnym przypadkowym profilem, do którego wysłałeś skopiowaną treść. Ludzie w sieci, podobnie jak w realnym życiu, szukają uwagi skierowanej konkretnie na nich. Im bardziej personalny ton wiadomości, tym większe prawdopodobieństwo odpowiedzi. Personalizacja nie oznacza jednak nachalności – chodzi o wyłapanie czegoś unikalnego z opisu lub zdjęć drugiej osoby i zbudowanie na tym pierwszego zdania. To sprawia, że rozmowa od początku ma indywidualny charakter i tworzy wrażenie, że naprawdę chciałeś napisać właśnie do niej.
Warto zrozumieć, że na portalach randkowych panuje swoista ekonomia uwagi. Osoby atrakcyjne, ciekawe lub po prostu wyróżniające się stylem, dostają codziennie wiele wiadomości. To oznacza, że Twoja musi się wyróżniać nie tylko treścią, ale też tonem i energią. Jeśli napiszesz w sposób ciepły, ale jednocześnie intrygujący, masz szansę przebić się przez dziesiątki innych powiadomień. Jednym z najlepszych sposobów jest połączenie lekkości z pytaniem otwartym – takim, na które nie da się odpowiedzieć jednym słowem. Pytania tego typu prowokują do rozmowy, a nie zamykają jej od razu.
Pierwsza wiadomość działa jak zaproszenie do wspólnej przestrzeni, w której druga osoba może poczuć się swobodnie. Jeżeli zaczynasz od komplementu, warto, aby nie dotyczył wyłącznie wyglądu. Choć atrakcyjność jest częścią gry, skupienie się tylko na fizycznych cechach może wywołać wrażenie, że to jedyny powód, dla którego napisałeś. Lepiej docenić element, który świadczy o czyjejś osobowości, pasjach lub poczuciu humoru. Na przykład zauważenie ciekawego kadru na zdjęciu, wyraźnej pasji do podróży czy unikalnego hobby to dobry punkt wyjścia.
Nie mniej ważny jest język, jakim się posługujesz. Styl wiadomości powinien być lekki, ale przemyślany. Unikaj przesadnie oficjalnego tonu, ale też nadmiernego skracania i emotikonów w nadmiarze. Twoje słowa mają budować wrażenie, że jesteś osobą, z którą rozmowa może być przyjemna i wartościowa. Odpowiednia dawka humoru działa jak katalizator – rozluźnia atmosferę i ułatwia przełamanie pierwszych lodów, ale musi być dobrana do kontekstu i poczucia humoru drugiej osoby.
Czasami skuteczna pierwsza wiadomość opiera się na kontrastach. Możesz zacząć od pozornie nietypowego stwierdzenia, które wywoła ciekawość. Tego typu otwarcia działają, ponieważ łamią schematy i zmuszają odbiorcę do chwili refleksji. Na przykład zdanie „Zastanawiam się, czy kawa z Twojego ulubionego kubka smakuje inaczej niż z tego zwykłego?” jest zabawne, a jednocześnie tworzy punkt zaczepienia do rozmowy o codziennych rytuałach. Taka oryginalność sprawia, że Twoja wiadomość zostaje zapamiętana.
Nie można też zapominać o tym, że czas wysłania wiadomości ma znaczenie. Wysyłanie jej w momentach, kiedy odbiorca prawdopodobnie korzysta z aplikacji, zwiększa szansę na szybką odpowiedź. Ludzie lubią odpowiadać wtedy, gdy czują, że rozmowa toczy się na bieżąco. Współczesne aplikacje randkowe to w dużej mierze gra w czasie rzeczywistym – im szybciej rozmowa nabierze tempa, tym większa szansa, że przekształci się w dłuższą wymianę zdań.
Trzeba jednak pamiętać, że pierwsza wiadomość to dopiero początek. Jej celem jest otwarcie drzwi, ale to, co zrobisz dalej, jest równie istotne. Odpowiedź, którą dostaniesz, będzie w dużej mierze zależała od tego, czy w pierwszej wiadomości udało Ci się stworzyć pozytywne wrażenie. Warto więc od początku zakładać, że jeśli odpowiedź nadejdzie, będziesz gotowy na jej rozwinięcie – najlepiej w tym samym tonie, w jakim zaczęła się rozmowa.
Osoby po czterdziestce, które wracają na rynek randkowy po latach, często mają wrażenie, że reguły gry zmieniły się diametralnie. W rzeczywistości fundamenty pozostają te same – liczy się autentyczność, zainteresowanie drugim człowiekiem i umiejętność budowania relacji od pierwszych zdań. Technologia daje dziś narzędzia, które pozwalają szybko znaleźć wspólne punkty zaczepienia, ale to od Twojej kreatywności zależy, czy druga osoba poczuje, że warto poświęcić Ci swój czas.
Warto również pamiętać, że skuteczność pierwszej wiadomości wzrasta, gdy jest zgodna z Twoją osobowością. Jeśli na siłę tworzysz wizerunek kogoś, kim nie jesteś, nawet najlepsze otwarcie szybko się rozpadnie, gdy rozmowa wejdzie na głębszy poziom. Lepiej postawić na styl, który odzwierciedla Twój charakter – jeśli jesteś osobą energiczną i zabawną, pokaż to. Jeśli wolisz spokojne, refleksyjne rozmowy, możesz zacząć od pytania, które wciąga w taki klimat.
W świecie przesyconym komunikatami autentyczność i personalizacja stają się walutą. Pierwsza wiadomość to Twój sposób na zainwestowanie tej waluty w relację, która może się rozwinąć. To nie tylko tekst wysłany do kogoś w sieci, ale też sygnał: „Zauważyłem Cię i jestem ciekaw, kim jesteś”. Kiedy druga osoba to poczuje, szanse na odpowiedź rosną wielokrotnie, a od tego momentu to już tylko kwestia tego, czy będziecie umieli utrzymać płomień rozmowy.
Związki z toksycznymi osobami mają zawsze kilka wspólnych elementów. Jednym z nich jest próba utrzymania Cię jak najdłużej przy sobie. Często przybiera to wręcz agresywny wymiar, kiedy dana osoba jest gotowa dosłownie zamknąć Cię u siebie w mieszkaniu, żebyś tylko nie mogła jej uciec. Często zdarza się to w związkach, ale także w rodzinie czy między przyjaciółmi. Każda toksyczna osoba będzie starała się mieć Cię blisko.
Traktowanie innych jak środek do celu
Nie myśl jednak, że wynika to z przywiązania do Ciebie albo miłości. Osoby toksyczne mogą nas kochać, ale kiedy starają się zbudować z nami więź, niekoniecznie chodzi im o stworzenie silnej romantycznej relacji. Dla nich jesteś tylko środkiem do pewnego celu, na przykład posiadania dobrze prezentującej się partnerki, która będzie robiła dokładnie to, czego sobie zażyczy. W takim układzie możesz powiedzieć, że chodzi o miłość, ale toksyczne osoby w pierwszej kolejności zawsze będą myślały o sobie, nawet jeśli będą bardzo starały się respektować twoje potrzeby i prośby. Dla toksycznej osoby zawsze będziesz możliwością, a dopiero w drugiej kolejności wartościową osobą, o ile w ogóle będą patrzyły na Ciebie w taki sposób. Masz być blisko, bo możesz się przydać, nie możesz więc zbyt mocno się oddalać.
W jego oczach stajesz się jego własnością
To myślenie charakterystyczne dla psychopatów, ale niektóre toksyczne osoby również je przejawiają. Patrzenie na ludzi, jak na swoją własność, jest bardzo częste. Zdarza się nawet w zupełnie normalnych związkach, skąd rodzą się zazdrości i roszczenia. Dla toksycznej osoby możesz być własnością, ale niekoniecznie taką, o którą trzeba dbać, a w zasadzie wręcz przeciwnie, którą można pozostawić samą sobie, ale jednocześnie do której wymaga się, żeby była w pełni posłuszna i co najważniejsze, nie szła do nikogo innego. Od teraz każda osoba w twoim otoczeniu będzie przez toksyczną osobę postrzegana jako zagrożenie, bo będzie mogła przejąć nad Tobą kontrolę. Dlatego trzyma Cię blisko, żeby móc Cię kontrolować i nie dopuścić do tego, żeby w twoim najbliższym otoczeniu pojawił się ktoś, kto mógłby Cię ukraść.
Toksyczni ludzie chcą wykorzystać Cię w całości
Niestety, ale dla toksycznej osoby będziesz cenna, dopóki się Tobą nie znudzi albo nie wykorzysta Cię w pełni. Ten drugi wariant jest znacznie bardziej prawdopodobny. Będzie trzymał Cię blisko tak długo, aż jeszcze będzie istniał choć cień szansy, że może coś dzięki Tobie uzyskać. Mogą to być kontakty, ale także zwykłe około związkowe rzeczy. Możesz być mu potrzebna, żeby dobrze prezentował się w towarzystwie albo żebyś zaspokajała jego potrzeby. Wbrew pozorom toksyczne osoby niekoniecznie chcą, żeby stało Ci się coś złego, ale w pewien sposób będą Cię wyzyskiwali. Mogą się o Ciebie troszczyć, bo wiedzą, że w ten sposób będziesz bardziej skłonna się im podporządkować. Dlatego możesz nawet nie wiedzieć, że twoja relacja jest toksyczna, aż nie będzie za późno, żeby się z niej wycofać.