W miarę sympatyczny skurczybyk; uprawiam kilka sportów (brydż, szachy, tenis stołowy) osobiście, pozostałe za pośrednictwem Szpakowskiego i Szaranowicza; sympatyk czerwonego wina/dobrego rocka/wartościowej literatury i kobitek (bezdzietnych/niepalących/niezbyt otyłych); skleroza i temperament w normie (od czasu do czasu przypominam sobie co TO jest i jak TO się robi).