portal randkowy smartpage.pl
Zdjęcie na portalu randkowym
Płeć: Kobieta Imię: Nie podano Wiek:30 Wzrost: 164 Sylwetka:Nie podano Dzieci: Nie podano Wykształcenie:Nie podano Województwo: Dolnośląskie Miasto: Lubań Styl:Nie podano Mieszkam:Nie podano Szukam tutaj:Nie podano Pierwsza randka:Nie podano Znak zodiaku:Nie podano

Nasz Portal Randkowy Czeka Na Opis Osoby na Portalu

Dla wielu osób związek to ciągłe wyrzeczenia i rezygnowania z rzeczy dla nas ważnych dla naszego partnera. Prawda jest jednak taka, że jakbyśmy wszyscy podchodzili tak do związków, to nikt nie byłby szczęśliwy i spełniony. Wiele osób nie do końca rozumie, że związek powinien służyć obu stronom i że mamy takie samo prawo, jak nasz partner, a on ma obowiązek to uszanować.


1. Masz prawo nie chcieć wychodzić na randki
Są osoby, które nie lubią ciągłych wyjść i miejsc pełnych ludzi. I naszym obowiązkiem jest to uszanować i nie wyciągać ich na siłę na miasto czy do restauracji. Masz prawo nie chcieć wychodzić na randki albo nie mieć czasu na przygotowania, dojazd i ostatecznie spotkanie w centrum. Jeśli twój partner nie może znieść ciągłego siedzenia w domu, to znaczy po prostu, że nie jesteście do siebie dobrze dobrani. Jeśli nie będziecie w stanie znaleźć sposobu na wspólne spędzania czasu, które będzie odpowiadać wam obojgu, przyjdzie czas na kompromisy, ale nigdy do niczego się nie zmuszaj!


2. Masz prawo nie wiedzieć, czego chcesz
Kojarzysz ten moment w komedii romantycznej, gdy główna bohaterka mówi, że sama nie wie, czego chce? Może Ci się wtedy wydawać, że Ty wiedziałabyś na jej miejscu, co wybrać, ale może się okazać, że postawiona w takiej sytuacji będziesz miała poważne wątpliwości. Nie ma w tym niczego złego, w końcu każdy ma prawo się wahać. Gorzej dzieje się, gdy twój partner naciska na Ciebie na szybkie podjęcie decyzji. Nie musisz się jednak do niego dostosowywać, o ile nie jest to sytuacja kryzysowa. Daj sobie czas i nie podejmuj decyzji, dopóki nie będziesz jej w pełni pewna.


3. Masz prawo nie zgadzać się na coś, na co twój partner naciska
To łączy się z punktem drugim, ale nie do końca. Nasz partner czasami będzie naciskał na nas w jakiejś kwestii, często ważnej dla niego z konkretnych względów. Jako partnerka powinnaś od czasu do czasu ustępować i godzić się na wyjścia czy jakiś zakup, ale nie musisz tego robić z zasady. Jeśli czujesz się z czymś niekomfortowo albo propozycja przekracza twoje granice, odmów. Twój partner ma obowiązek to zaakceptować i przestać naciskać. Jeśli jednak zacznie być agresywny, słownie lub fizycznie, nie czekaj na kolejny raz i od razu zakończ niebezpieczny związek!


4. Masz prawo robić rzeczy, które nie podobają się twojemu partnerowi
Oczywiście nie dotyczy to rzeczy, które mają jakikolwiek związek z nim, bo jeśli coś wymaga jego udziału, a on się nie zgodzi, to nie ma o czym mówić, musisz zaakceptować brak jego zgody. Chodzi jednak o inną, bardzo powszechną sytuacją, gdy partner zwraca Ci uwagę, że nie podoba Ci się sposób, w jaki się ubierasz albo twoje pasje. Masz prawo wyglądać i robić, co tylko zechcesz i twój partner nie ma w tej kwestii niczego do gadania. Jeśli nie jest w stanie pogodzić się z tym, jaka naprawdę jesteś, to najwyraźniej na Ciebie nie zasługuje i nie powinnaś kontynuować z nim związku.


5. Masz prawo wymagać wypełnienia obowiązków powierzonych twojemu partnerowi
Jeśli na początku związku umówiliście się na pewne zasady, masz prawo oczekiwać, że partner będzie ich przestrzegał. To samo dotyczy obowiązków, na które zgodził się w trakcie trwania waszego związku albo rzeczy, do których zrobienia zobligował się jednorazowo. Jeśli twoja druga połówka nie potrafi wywiązać się z obietnicy, będzie to mocno rzutowało na waszą przyszłość i jeśli już teraz Cię to drażni, możesz być pewna, że im dalej, tym będzie tylko gorzej. Warto więc zadać sobie podstawowe pytanie “czy jestem w stanie to znieść?”. Jeśli już teraz odpowiadasz “nie”, to zły znak dla waszego związku.

Każdy z nas jest podobno chodzącą po Ziemi połówką pomarańczy, jabłka, albo nie wiadomo czego jeszcze. Idziemy tak przez życie przepołowieni, aż pewnego dnia stwierdzamy, że czegoś nam brakuje. Znajdujemy inną połówkę i myślimy, że nasze życie będzie już pełne miłości, spokoju i radości, której wcześniej nam brakowało. I co się okazuje? Że owszem, w większości przypadków jesteśmy przepełnieni ogromem pozytywnych odczuć, ale gdzieniegdzie, od czasu do czasu pojawia się jakiś goździk wbity w skórkę naszej świeżej i pełnej aromatów pomarańczy. Potrafimy pięknie kochać. Wspaniale wychodzi nam okazywanie uczuć i uniesień. Gorzej jednak z umiejętnością radzenia sobie z nadmiarem negatywnych uczuć , które pojawiają się w obliczu nieporozumień z bliską nam osobą. Dlaczego tak się dzieje, że ukochany staje się w kilka chwil kimś na kogo nie chcemy nawet patrzeć? Wynika to z tego, że nie znamy wystarczająco drugiej osoby, nie rozumiemy jej, a co za tym idzie nie potrafimy zaakceptować. Powszechnie wiadomo, że ciało człowieka nie jest symetryczne, jego lewa i prawa strona delikatnie się różnią. Tak samo jest z połówkami naszych owoców zakochania. Mężczyźni są inni niż kobiety i stąd wynikają kłótnie. Ciężko nam bowiem dostosować się do pomysłu odmiennego od naszych przekonań. Wg psycholog dr Lindy Papadopoulos, partnerzy najczęściej sprzeczają się o pieniądze, seks, pracę, obowiązki domowe i dzieci. Kłótnie oczyszczają związek, dodają mu świeżości, jest tak jednak tylko wtedy, gdy panują w nim zasady zdrowego obcowania z drugą osobą. Będąc jeszcze na studiach usłyszałam zdanie, którego nigdy nie zapomnę: „Żeby ułożyć sobie życie z jakąś osobą należy ją najpierw poznać, następnie zrozumieć i w końcu zaakceptować”. Bardzo istotna jest kolejność. Najważniejszą z nich jest świadomość naszej odmienności. Dojście do akceptacji, to ciężka praca, jeśli jednak w grę wchodzą uczucia, efekty przychodzą z pewną dozą lekkości. Kobieta powinna zaakceptować odmienność mężczyzny.

John Eldredge w swojej książce pt. „Dzikie serce, tęsknoty męskiej duszy” w piękny sposób opisuje jak funkcjonuje męski system postrzegania rzeczywistości i co jest dla niego najważniejsze. Wskazuje na trzy istotne pragnienia, których spełnienie gwarantuje szczęście męskiej populacji, a co za tym idzie lepsze relacje z płcią przeciwną. Pierwszym z nich jest chęć stoczenia bitwy. Nie, nie mam tutaj na myśli tego, że od dzisiaj każdy osobnik męski idzie na front. Wystarczy, że pozwoli się małemu chłopcu bawić z kolegami w Indian, a dorosłemu mężczyźnie pójść na zajęcia karate, lub obejrzeć film sensacyjny. Każde takie działanie powoduje, że mężczyzna czuje się wojownikiem. Kolejnym pragnieniem jest chęć przeżycia przygody. Idealna kobieta zachęca swojego partnera na weekendowy wyjazd z kolegami na ryby, lub w góry. Kontakt z naturą i tym, co mężczyzna uwielbia, jest przez niego traktowany jak przygodę. Trzecim ważnym czynnikiem jest „uratowanie Pięknej”. Mężczyźni uwielbiają zdobywać kobiety i ratować z opresji. Daje im to niesamowite poczucie wartości. Większość kobiet nie zdaje sobie z tego sprawy i nie akceptuje swoich mężów, narzeczonych, czy chłopaków takimi jakimi są.

Kobiety również należy traktować w odpowiedni sposób. Każda Pani chce by o nią walczono, zdobywano ją. To daje poczucie bycia ważną dla kogoś. Płeć piękna marzy także o dzieleniu z kimś przygody. Większość dziewczyn uwielbia komedie romantyczne, w których bohaterowie na przekór przeciwieństwom udowadniają reszcie świata swoją miłość, jak bohaterowie romantyczni Romeo i Julia. Taka historia jak z bajki jest pragnieniem wielu kobiet. Ostatnim czynnikiem, który wpływa na poczucie szczęścia u kobiet jest świadomość bycia piękną. Nie bez przyczyny gabinety kosmetyczne są oblegane, a sklepy z kosmetykami pełne klientek. Każdy mężczyzna musi wiedzieć, że kobieta potrzebuje jego zapewnień o tym, że mu się podoba i jest dla niego atrakcyjna.

Jeśli wiadomo co jest najbardziej istotne dla przedstawicieli danej płci, można drugą osobę łatwiej zaakceptować. Akceptacja niesie ze sobą zrozumienie, a razem prowadzą do szczęśliwego związku, w którym dopuszcza się inność, a który w zamian daje radość bycia czyimś partnerem. Bowiem jak pisze dziennikarka Ingeborg Weber: „Miłość powstaje tylko tam, gdzie się kocha czynami i myślami”.

Rozmowy z kobietami przez internet, szczególnie na portalach randkowych, mogą wydawać się na początku wyzwaniem, ale przy odpowiednim podejściu mogą prowadzić do wartościowych znajomości. Kluczowe w budowaniu dobrych relacji online jest autentyczność, szacunek oraz umiejętność prowadzenia interesującej i naturalnej konwersacji. Oto kilka wskazówek, które pomogą rozwinąć sztukę rozmowy w środowisku internetowym.



Pierwszym krokiem jest zadbanie o to, by wiadomość otwierająca była przemyślana i skierowana bezpośrednio do osoby, z którą chcesz nawiązać kontakt. Unikaj generycznych wiadomości typu „Cześć, co słychać?”, ponieważ często brzmią one nieoryginalnie i mogą nie zachęcać do dalszej rozmowy. Lepiej postawić na pytanie lub komentarz odnoszący się do czegoś, co ta osoba napisała w swoim profilu. Może to być pasja, hobby, zdjęcie lub coś ciekawego, co wyróżnia ją na tle innych. Tego typu personalizowane podejście pokazuje, że poświęciłeś czas, by lepiej ją poznać i że naprawdę jesteś zainteresowany.



Kolejnym istotnym elementem jest zachowanie równowagi między zadawaniem pytań a dzieleniem się własnymi doświadczeniami. Rozmowa to dwustronny proces, dlatego warto nie tylko pytać, ale także opowiadać o sobie, aby druga osoba mogła lepiej cię poznać. Ważne, by nie skupiać się wyłącznie na sobie – kobiety, podobnie jak wszyscy, doceniają rozmowy, w których mogą czuć się wysłuchane i zrozumiane. Zwróć uwagę na to, co mówi, i zadawaj pytania pogłębiające temat. Takie podejście buduje zaangażowanie i pokazuje, że naprawdę interesujesz się jej historią.



Nie bój się poczucia humoru, ale bądź ostrożny z żartami, które mogą być źle odebrane. Humor potrafi rozluźnić atmosferę i sprawić, że rozmowa stanie się przyjemniejsza, ale musi być dostosowany do sytuacji. Na początku lepiej postawić na lekkie i neutralne żarty, by z czasem, gdy lepiej się poznacie, móc rozmawiać swobodniej. Z kolei unikanie tematów kontrowersyjnych, takich jak polityka czy religia, na początkowych etapach znajomości jest często dobrym pomysłem. Warto skoncentrować się na bardziej neutralnych i pozytywnych tematach, które sprzyjają budowaniu więzi.



Pamiętaj, aby być cierpliwym. Czasami kobiety mogą potrzebować więcej czasu na odpowiedź lub mogą nie być od razu otwarte. Ważne jest, aby nie narzucać się i nie zasypywać ich wieloma wiadomościami, jeśli nie odpowiedziały natychmiast. Daj przestrzeń, ale też okazuj zainteresowanie w regularnych odstępach czasu. W ten sposób pokazujesz, że jesteś zaangażowany, ale szanujesz jej czas i przestrzeń.



Kiedy rozmowa się rozwija, naturalnym krokiem może być propozycja spotkania. Zanim to nastąpi, warto upewnić się, że nawiązała się pewna nić porozumienia i że obie strony są na to gotowe. Wybór momentu, w którym zaproponujesz spotkanie, powinien być dostosowany do tempa rozwoju relacji. Zbyt szybka propozycja może być odebrana jako zbyt nachalna, natomiast zbyt długa zwłoka może wywołać wrażenie braku zainteresowania. Delikatność i wyczucie sytuacji są tutaj kluczowe.



Ostatecznie najważniejsze w rozmowach z kobietami przez internet jest bycie sobą. Autentyczność i szczerość to cechy, które sprawiają, że relacje, także te online, mogą przerodzić się w coś wartościowego. Unikaj nadmiernej idealizacji siebie, bo prawdziwa bliskość buduje się na wzajemnej akceptacji, a nie na wyimaginowanych obrazach.