portal randkowy smartpage.pl
Zdjęcie na portalu randkowym
Zdjęcie na portalu randkowym
Płeć: Kobieta Imię: Nie podano Wiek:32 Wzrost: 159 Sylwetka:Nie podano Dzieci: Nie podano Wykształcenie:Nie podano Województwo: Śląskie Miasto: Bytom Styl:Nie podano Mieszkam:Nie podano Szukam tutaj:Nie podano Pierwsza randka:Nie podano Znak zodiaku:Nie podano

Obecnie brak opisu dla tego profilu. Czekamy na jego opis na portalu.

całuśny cieply czarujący delikatny dowcipny kochający miły otwarty przyjazny rodzinny romantyczny słodziutki towarzyski troskliwy uczciwy wrażliwy

filmik u Ciebie koleżeńska kolacyjka koleżeńskie kino randka spacer

Odkąd mamy dostęp do internetu zaczęliśmy coraz częściej poznawać ludzi na różnego rodzaju portalach internetowych. Mamy mniej czasu na umawianie się w klubach, pubach czy parku ale mimo tego przesiadujemy przed komputerem i szukamy kontaktu z ludźmi.

Na forach, portalach internetowych możemy poznać ludzi, którzy mają zarówno podobne zainteresowania do nas ale również tych, których byśmy nigdy w realnym życiu nie poznali, ponieważ odwiedzają inne miejsca niż my, interesują się zupełnie czym innym niż my.

Opowiem Wam o kilku randkach internetowych, o ktorych słyszałam lub które sama kiedyś przeżyłam.

W internecie każdy może się przedstawić jako ktokolwiek. Możesz być kim zechcesz. Właśnie takim typem był Andrzej, który miał być architektem wnętrz odnoszącym sukcesy. Po wielu rozmowach w internecie doszło do spotkania w jednej z knajp w centrum miasta. Andrzej okazał się być zwykłym budowlańcem, który remontuje mieszkania. Wyglądał zupełnie inaczej niż na zdjęciu a poza tym chyba rzadko bywał w mieście, gdyż całe spotkanie mówił o tym jakie tu piwo jest drogie;)

Kolejne spotkanie, o którym słyszałam to spotkanie w Galerii Handlowej, ponieważ tam miał najbliżej owy kandydat na męża;) Sok, który koleżanka zamówiła musiała sobie sama zapłacić, ponieważ kolega stwierdził, że "i tak byś się kłóciła, że chcesz zapłacić, więc płać" :)

Czasem bywało i tak, że umawiałyśmy się z koleżankami na jakiś telefon w trakcie randki - telefon alarmowy;)
Raz zadzwoniłam do koleżanki, która była na spotkaniu żeby się dowiedzieć czy trzeba ją ratować. Ona miała mówić do słuchawki, że albo jest ok i zadzwoni później, albo że "ojej zaraz będę w domu" bo niby koleżanka z którą mieszka zapomniała kluczy od domu.

Najgorsze były chyba spotkania, na które chłopak przynosił różę. To był znak, że szybko się nie odczepi i będą problemy;)

Z perspektywy czasu mogę tylko stwierdzić, że warto było się umawiać, poznawać z ludźmi bo teraz jest o czym opowiadać. Oczywiście pierwsze spotkanie zawsze powinno być w miejscu publicznym, ponieważ nie wiecie tak naprawdę na kogo traficie.

Na koniec zdradzę, że od tych spotkań minęło już kilka dobrych lat a ja nie muszę już dalej szukać, znalazła i tak, na portalu randkowym :)

Chęć bycia w stałym związku to powszechnie występująca potrzeba społeczna. Młode kobiety niekiedy przez pewien okres czasu funkcjonują poza związkami, jednak na dłuższą metę życie singielki zwykle się nie sprawdza. Każda z nas chciałaby mieć u boku ukochanego mężczyznę, z którym można poprowadzić ciekawą rozmowę, wspólnie spędzić czas wolny czy wyjechać na wakacje. Nic, więc dziwnego, że często nawet nie w pełni świadomie poszukujemy w otoczeniu odpowiedniego mężczyzny. Gdy poznamy kogoś takiego i uda się stworzyć z nich związek po pewnym czasie zaczynamy analizować naszą relację.


Kobiety mają naturalną tendencję do tego by sprawdzać, czy w ich związku wszystko jest dobrze oraz czy nie różni się on od związków koleżanek. Lubimy także, gdy mężczyźni prawią nam komplementy, wyznają uczucia czy dają drobne prezenty bez okazji. Niestety nie wszyscy panowie takie zachowania mają w zwyczaju. Bardzo wielu z nich nie lubi przesadnego okazywania uczyć, unikają wyznań, ale to wcale nie znaczy, że dany mężczyzna źle traktuje swoją partnerkę.
Początkowa faza związku to dla wielu kobiet bardzo stresujący i nerwowy okres. Bardzo szybko pojawiają się u nich wątpliwości, czy mężczyzna traktuje je poważnie, czy mu zależy i równocześnie uważają, że jest za wcześnie na to by takie pytania zadawać bezpośrednio. Na szczęście jest cały szereg symptomów, które pokazują czy mężczyźnie zależy na danej kobiecie.


Jeśli masz wątpliwości, co do zaangażowania twojego partnera przede wszystkim zastanów się czy ma dla ciebie czas. Pomyśl, czy w swoich planach organizacji czasu uwzględnia cię na pierwszym miejscu, czy raczej to ty musisz czekać aż będzie wolny, bo wcześniej spotyka się z kolegami, rodziną, idzie na trening. Pomyśl jak wyglądają wasze rozmowy na żywo i przez telefon. Być może to on zwykle pierwszy kończy rozmowę podając błahe wymówki. Takie zachowanie nie świadczy o zaangażowaniu. Warto zastanowić się także nad tym, czy twój partner okazuje ci odpowiednio dużo zainteresowania. Pomyśl ile o tobie wie, czy jest ciebie ciekawy, czy pamięta, o czym mówiłaś mu wcześniej. Zakochany mężczyzna żywo interesuje się sprawami partnerki, stara się pomóc rozwiązać problemy. Zauważa też, gdy kobieta jest smutna i stara się ją pocieszyć. Zastanów się także czy często się kłócicie i kto pierwszy wyciąga rękę do zgody.
O poważnym traktowaniu partnerki świadczy także to, że mężczyzna lubi się nią chwalić i wszędzie ją zabiera. Razem chodzą do znajomych, na zakupy, przedstawia ją rodzinie. Ponadto zakochany mężczyzna zawsze chce robić dobre wrażenie na swojej kobiecie, dlatego dba o higienę, ładnie się ubiera, chodzi do fryzjera, na siłownię. O zaangażowaniu świadczy także to, że uwzględnia kobietę w swoich planach na przyszłość. Mówi o wspólnej przyszłości, chce razem zamieszkać i pyta o zdanie, gdy podejmuje ważne decyzje życiowe, na przykład, gdy chce zmienić pracę. Zakochany facet rozpieszcza swoją partnerkę. Kupuje jej kwiaty, słodycze, chętnie zabiera na pizzę czy lody. Chce z nią spędzać każdą wolną chwilę, często dzwoni, wysyła smsy. O zaangażowaniu świadczy także to, że bywa zazdrosny o swoją kobietę.


Jak widać, jest wiele zachowań, po których kobieta może sprawdzić, czy mężczyzna jest zakochany. Nie trzeba też zadręczać się domysłami, bo gdy związek ma już pewien staż zwykle o większości spraw można rozmawiać wprost.

W dobie randkowania przez internet coraz częściej można natrafić na toksycznego partnera. Przez coraz mocniejsze rozgłaśnianie problemu mężczyźni i kobiety wiedzą, na czym polega związek z taką osobą i jak mocne może mieć konsekwencje. Jeśli zaobserwowałaś/łeś u swojego partnera coś, co Cię zaniepokoiło, to może być znak, że jesteś ofiarą toksycznej relacji. Poniżej przygotowałam dla Ciebie listę 5 oznak, że możesz być w wyniszczającym związku. Zaznaczam jednak, że obecność tych zjawisk nie musi oznaczać od razu toksyczności. Jeśli Ty i twój partner nie czujecie się źle w relacji, nie ma się czym martwić. Najważniejszą sprawą w związku jest poczucie komfortu i swobody.


1) Uporczywe doszukiwanie się wad u twoich znajomych.
To bardzo częste zjawisko i może mieć kilka przyczyn. Zazwyczaj chodzi o odepchnięcie i zdystansowanie Cię do ludzi, którzy mogliby zwrócić Ci uwagę, że twój partner Cię krzywdzi. Zwróć uwagę, jak wypowiada się o twoich bliskich, czy wyczuwasz w jego słowach pogardę, czy umniejsza wszystkie ich sukcesy. Wywołanie u Ciebie niechęci, a w konsekwencji zerwanie stosunków jest bardzo częste w toksycznych związkach. Toksyk chce mieć Cię tylko dla siebie. Może odgrywać sceny zazdrości, abyś czuła się winna z powodu poświęcania czasu znajomym. Jeśli podejrzewasz, że twój partner stosuje tę technikę, nie mów mu o tym wprost. Prawdopodobnie odbije piłeczkę i wmówi Ci, że „też jesteś uprzedzona/ny do jednego z jego znajomych”. Toksyki potrafią każdą sytuację obrócić tak, abyś to Ty wyszła/wyszedł na agresora.


2) Ciągła potrzeba uwagi
Jeśli twój partner ubiega się o twoją uwagę bez względu na sytuację, w której się znajdujesz, może to świadczyć o toksyczności. Nie ważne, czy jesteś w pracy, na wyjściu ze znajomymi czy sam/a w domu, potrafi zadzwonić i wypytać co słychać, jak się czujesz. Na początku może Ci się to wydawać urocze, ale z czasem może nabrać bardziej narcystycznego charakteru. Może dzwonić, żeby opowiedzieć Ci coś mało istotnego o sobie, kiedy akurat masz ważne spotkanie. Może nie dopuszczać Cię do opowiedzenia o swoim dniu, bo cały czas będzie chciał/a być skupiona/ny na sobie. Jeśli masz wrażenie, że twój partner za bardzo skupia się na sobie, może to być sygnał, że związałaś/eś się z narcyzem, a związki z nim są w większości toksyczne.


3) Długo nie odzywa się do Ciebie, a potem wraca jakby nigdy nic
To bardzo częsta technika w toksycznych związkach. Najczęściej będzie wymierzona w Ciebie jako kara. Toksyk będzie chciał Ci powiedzieć, że zrobiłaś/eś coś złego, więc teraz on nie będzie się odzywać. Ty możesz się zamartwiać, denerwować, nie móc się skupić w pracy i w życiu codziennym, a on/ona wraca po dwóch tygodniach milczenia jakby nigdy nic, nie przeprasza, nie wyjaśnia. I oczekuje od Ciebie, że zrozumiesz lekcję, którą właśnie Ci udzielił. Jeśli zwrócisz mu uwagę, stwierdzi, że przesadzasz, że jesteś nadopiekuńcza/czy. Toksyk będzie utrzymywać, że to naturalny sposób utrzymywania relacji. Jeśli twój partner wykazuje podobne zachowania, to może być sygnał, że nie tylko mu na Tobie nie zależy, ale do tego jest w stanie porzucić Cię bez słowa pożegnania.


4) Zabranianie wychodzenia samemu
Ciągła potrzeba kontroli jest charakterystyczna dla toksyków. Chce wiedzieć, gdzie i z kim wychodzisz. W skrajnych przypadkach może nawet zamknąć Cię w mieszkaniu, żeby uniemożliwić Ci wyjście. Może chcieć przeglądać twoje prywatne wiadomości, żebyś udowodnił/a mu, że go nie zdradzasz. Na początku możesz sobie wmawiać, że to nic, że nie ma jeszcze do Ciebie pełnego zaufania, ale ciągła potrzeba kontroli prędzej czy później zacznie źle oddziaływać na Ciebie psychicznie. Będziesz żyć w ciągłym stresie i nerwach, chcąc rozpaczliwie przekonać go, że może Ci zaufać. Toksyk nigdy nie zrezygnuje z kontroli nad Tobą, bo daje mu to upragnioną kontrolę w związku. Jednocześnie w większość przypadków nie pozwoli Ci się kontrolować.


5) Umniejsza twoje osiągnięcia
Toksyk lubi czuć się od Ciebie lepszy. Zrobi wszystko, byś czuł/a jego wyższość nad sobą, a umniejszanie twoich sukcesów to najprostszy sposób, aby to osiągnąć. Może wpadać w złość, gdy będziesz się chwalić awansem, albo upominać, gdy chwalisz się wygraną w jakimś konkursie. Może twierdzić, że to nieprofesjonalne z twojej strony, albo szybko zmienić temat na swoje ostatnie sukcesy i nie dać Ci dokończyć. To popularna wśród toksycznych partnerów technika mająca na celu maksymalne zmiażdżenie twojej pewności siebie. Jeśli czujesz, że twój związek jest jednostronny, że tylko dajesz, a niczego nie dostajesz w zamian, zakończ go jak najszybciej. Jeśli masz z tym problem, porozmawiaj z jakąś zaufaną osobą, znajdź wsparcie najbliższych i pozwól sobie pomóc w procesie odstawiania toksyków.